45 lat młodego Jawora

– Niektórzy twierdzą, żę AR znaczy Akademia Rozrywki – wzbudzając prawdziwy entuzjazm sali rozpoczął uroczystą część jubileuszu 45-lecia Zespołu Pieśni i Tańca Akademii Rolniczej Jawor rektor uczelni prof. Zdzisław Targoński. – W takich momentach rzeczywiście można tak twierdzić, ale normalnie ciężko pracujemy – dodał. Opowiedział jaką dumą akademii jest ten zespół, poinformował, że w czasie ponad 3-godzinnego sobotniego koncertu przez sceną Centrum Kongresowego AR przewinęło się ok. 200 osób i wręczył jubilatom kosz 45 róż. – Każda za każdy rok – wyjaśnił.

Koncert  – trzeci z cyklu jubileuszowych występów odbywających się od czwartku – dowiódł, że tancerzom i muzykom z rolniczej uczelni należą się słowa najwyższego uznania. Cztery aktualnie pracujące grupy Jawora oraz blisko 80 (!) oldbojów tancerzy i ponad 10 byłych muzyków kapeli, którzy jak na skrzydłach przybyli na święto ukochanego zespołu dali prawdziwy popis kunsztu. Można było się też przekonać jak pięknie kultywowane są tradycje. Uroczysty polonez (oldboye), tańce lubelskie i mazur ułański (grupa I) w choregrafii założyciela zespoły Józefa Dzika zachwycały jej świeżością. To opracowania, po których ani przez moment nie widać, że powstały ponad 4 dekady temu. Ale uznanie budzą i inne układy, w tym najnowsze, stworzone w ostatnim czasie. Publiczność wypełniająca po brzegi salę owacyjnie przyjmowała tańce chełmskie (grupa II), starowarszawskie (grupa III zrobiła nimi furorę), kaszubskie (gr. IV) w oprac. Jana Pogonowskiego, dziś głównego choreografa zespołu z AR, szereg innych z ponad 20 zaprezentowanych tego wieczoru, aż po finałowy mazur ze ”Strasznego Dworu” (oldboye w choreografii – to wyraz pięknej ongiś współpracy lubelskich folklorystów – Ignacego Wachowiaka, nieżyjącego już dyrektora zespołu kaniorowców). Gratulacje kierowano do kierownika zespołu Zbigniewa Romanowskiego i do szefa kapeli Krzysztofa Kramka. Sam wojewoda Andrzej Kurowski chwalił śpiew zespołu, a przygotowała go wokalnie Jadwiga Gąska, która odebrała najwyższe z przyznanych jubilatom odznaczeń – Złoty Krzyż Zasługi (srebrne przypadły Kazimierzowi Kozakowi i Mirosławowi Stojakowi, a brązowy Bożenie Durakiewicz). Medale, dyplomy, nagrody wręczali jubilatom przybyli goście, wiceminister edukacji narodowej Tadeusz Szulc, posekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stanisław Kowalczyk, marszałek województwa Henryk Makarewicz, wojewoda Andrzej Kurowski, w imieniu prezydenta Lublina Krzysztof Michałkiewicz. A potem 45-letni, ale wciąż młody Jawor bawił się do samego rana. ANDRZEJ MOLIK 

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: