Austriaczka Polką?

Dlaczego wielka poetka austriacka tuż przed swą śmiercią oznajmiła w jednym z wywiadów po podróży do naszego kraju: „Jestem Polką”? Dziś, w piątek o godz. 18 w Ośrodku Brama Grodzka – Teatr NN odbędzie się współorganizowany przez Austriackie Forum Kultury w Warszawie wieczór poetycko-filmowy „Ingeborg Bachmann – podróż w tonacji moll”, który może przyczyni się do zrozumienia tego zaskakujacego wyznania literatki, dużo wcześniej, po nagrodzie Grupy 47, okrzykniętej w RFN najsłynniejszą młodą poetką niemieckiej literatury powojennej. Czy miał tu wpływ fak, że u urodzonej w 1926 r. w Klagenfurcie Bachmann (zmarła tragicznie na skutek poparzeń w 1973 r. w Rzymie) aneksja Austrii przez hitlerowskie Niemcy wywołała głęboki szok, determinujący jej całe późniejsze życie? Pomocne w „śledztwie” będą jej wiersze i amatorski film nakręcony w czasie tej podróży do Polski. Poezję Austriaczki-Polski w tłumaczeniu na nasz język przeczyta Anna Sroka. Wprowadzi w temat autor koncepcji wieczoru Walter Maria Stojan. Wstęp wolny. TAM

RAMKA

Walter Maria Stojan:

Kim naprawdę była ta wielka pisarka austriacka, być może największa po roku 1945? W roku swojej śmierci, 1973, ona sama pisze o sobie: „Niedawno byłam w Polsce po raz pierwszy i znowu zrozumiałam, gdzie jest moje miejsce. Bo ja jestem Słowianką, a Słowianie są inni”. Zdumiewające słowa, jak na kobietę z Klagenfurtu w austriackiej Karyntii, która mieszkała w Wiedniu, Londynie, Paryżu, Zurychu i – najdłużej – w Rzymie. Zdumiewające, podobnie jak wiele innych rzeczy w tej kobiecie. W wypowiedziach do filmu „Ingeborg Bachmann in ihrem erstgeborenen Land” (Ingeborg Bachmann w swym kraju pierworodnym) pisarka oświadcza, że bycie Słowianinem oznacza dla niej harmonijne połączenie racjonalności i emocjonalności. Tę właśnie sterowaną przez intelekt emocjonalność, właściwą także Polakom, przypisywano jej.

Kategorie:

Tagi: / / /

Rok: