Duet hiszpańsko-kubański
XII MIĘDZYNARODOWY NIEUSTAJĄCY FESTIWAL GITAROWY
Po dłuższej przerwie trwającej od maja dziś, w piątek o godz. 19 w sali Filharmonii Lubelskiej przy Skłodowskiej 5 odbędzie się czwarty koncert XII Międzynarodowego Nieustającego Festiwalu Gitarowego. Teraz nastąpi przyspieszenie w tegorocznej edycji imprezy. W ciągu niespełna trzech tygodni Andrzej Ziółkowski, szef festiwalu zaplanował trzy kolejne koncerty 18 i 25 listopada oraz 1 grudnia, gdy w efektownym finale z flamenco w roli głównej zagra Rafael Cortes z zespołem.
Dziś w koncercie zorganizowanym we współpracy z Ambasadą Hiszpanii i Instytutem Cervantesa w Warszawie wystąpi grający też solo gitarowy duet Anabel Montesinos Aragon z Hiszpanii i Marco Diaz Tamayo z Kuby. W programie: Bach – Preludio and fugue BWV 848 i Brouwer – Micro piezas (duet), Scarlatti – Dwie sonaty, Llobet – Scherzo Vals i Albéniz – Asturias-Sevilla (Anabel), Paganini – Dwa kaprysy i Ginastera – Sonata op. 47 (Marco) oraz Rodrigo – Tonadilla i de Falla – La vida breve (znowu duet).
O piękniejszej połowie duetu trudno napisać krótko, bo tyle już sukcesów odniosła ta znana w Lublinie (IX MNFG z orkiestrą FL) gitarzystka. Tylko pierwszych nagród na różnych festiwalach i konkursach zdobyła już 10. Jeden z krytyków pisał: „Anabel Montesinos jest niesamowita, nie ma jeszcze 20 lat. Urodziła się w Hiszpanii w 1984 r. Nagranie dla Naxosu to jedna z nagród za zajęcie pierwszego miejsca w sławnym Międzynarodowym Konkursie Gitarowym Francisco Tarrega w 2002. Oprócz tego, zdobyła tam jeszcze nagrodę publiczności i nagrodę specjalna za wykonanie utworów Tarregi. Gdy słucha się nagrania, jest oczywiste, że żadna z tych nagród nie była jedynie przypadkiem. Gra Anabel ma taką klasę precyzji i wdzięcznej elastyczności, jaką mają zazwyczaj jedynie najlepsi z najlepszych”. Marco Tamayo naukę gry na gitarze rozpoczął w Hawanie jako trzylatek pod kierunkiem ojca. Studiowal też u Rodrigueza, Brouwera, Gramatgesa, a następnie w Europie. Zdobył pięć pierwszych nagród na znaczących konkursach. Krytyk: „Jeden z największych talentów swojego pokolenia. Niezwykły artysta z doskonałymi umiejętnościami technicznymi i niezwykłą inteligencja muzyczną.” ANDRZEJ MOLIK
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2004