Dwie legendy

Legendarna, działająca od początku lat 60. krakowska Jazz Band Ball Orchestra i legenda nowsza, Tomasz Stańko Quartet będą gwiazdami 12. edycji Hades Jazz Festiwalu, którego koncerty odbywać się będą w sobotę i w niedzielę w Kawiarni Artystycznej Hades. Karnet na dwa dni kosztuje 60 zł.

Jutro, w sobota od godz. 18 dzień dawno nieobecnego w Lublinie jazzu tradycyjnego ( bilet 25 zł). Wystąpi Jazz Band Ball Orchestra, w której składzie 30 lat temu grał jeden z dinozurów lubelskiego big-beatu, gitarzysta i klarnecista Sławomir Kula (będzie obecny na sali). Aktualnie zespół tworzą: Jan Kudyk – tp., vocal, Marek Michalak – tb., Jacek Mazur – ts., cl., Wojtek Groborz – p. Teofil Lisiecki – b. i Wiesław Jamioł – dr. Jako support zgrają Old Jazz Player’s. Zbigniew Książek pisze o JBBO m.in.: ”Zespół stworzony przez grupę studentów PWSM w Krakowie po pierwszych swoich sukcesach w Polsce (m.in. zwycięstwo w I Jazz nad Odrą) rozpoczął trasy w krajach ościennych. W końcu lat 70. zaczął się następny etap jego historii. Punktem zaczepienia stał się największy w świecie (około 1000 zespołów na każdym) festiwal jazzu tradycyjnego Sacramento Jazz Jubilee. Zespół szybko stał się ulubieńcem publiczności a najbardziej zagorzali miłośnicy założyli Fan Club JBBO. 25-lecie działalności fetowała m.in. 80 grupa fanów amerykańskich, którzy specjalnie na tą okazję przylecieli do Polski”.

W niedzielę o godz. 19 zagra w Hadesie Tomasz Stańko Quartet (bilety 45 zł)w składzie: Tomasz Stańko – trąbka, Marcin Wasilewski – pianino, Sławomir Kurkiewicz – bas i Michał Miśkiewicz – perkusja. Będzie to koncert promocyjny najnowszej płyty “Suspended Nights”.

Napisano o niej: ”W ciągu dwóch lat, które minęły od wydania podziwianego albumu ” Soul of Things”( ”Dusza rzeczy”) Tomasz Stańko i jego młody zespół wciąż tworzyli swoją markę. Wiele kilometrów na trasie jeszcze bardziej wzmocniło ich wspaniałe rozumienie się w zespole. ”Suspended Nights” (”Zawieszone noce”) kontynuuje wzorce koncepcji stworzonej w poprzednich albumach. Płyta zawiera serię pełnych uczucia ”zawieszonych wariacji”, ale iloraz improwizajci jest zwiększony, jako że każdy z muzyków ma więcej miejsca na solowe popisy oraz więcej ku nim okazji”. ANDRZEJ MOLIK Fot. archiwum

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: