Dziadek in spe i to podwójny
Tomasz Wójtowicz, mistrz świata i mistrz olimpijski w siatkówce, wybrany nie tak dawno przez międzynarodową federację do zespołu wszech czasów, już wkrótce wystąpi w zopełnie nowej, dotychczas nie znanej mu roli. Współwłaściciel Piwnicy pod Fortuną i Pubu Olimpijskiego, indagowany na ten temat przez kolegów, trochę sie boczy, troche kryguje, ale nie potrafi do końca ukryć wzruszenia i radości.
A cieszyć się jest z czego. W odstępie niespełna dwóch dni, dzieci pana Tomasza, Joanna i Robert zawiadomiły ojca, że w przyszłym roku zostanie dziadkiem i to podwójnym. Jak wykazały odpowiednie badania, najpierw, bo 11 marca być może przyszłego olimpijczyka urodzić ma Ewa, przesympatyczna partnerka Roberta. W kwietniu zaś na świat ma przyjść dziecko mieszkajacych pod Warszawą Joanny i Piotra Zielińskich.
Podkpiwania kolegów dworujących sobie z dziadka in spe, Tomasz Wójtowicz, jak przystał o na mistrza tego elementu gry, stopuje mocnymi zbiciami. Gdy jeden z nich jął żartować, że tomek będzie musiał zainwestować i młodych rodziców wyposażać w dwie wanienki dla swych wnuków, odpalił: – A coś ty, basenik się jakiś kupi!
Kurier w każdym razie zapisuje się pierwszy do gratulacji dla pana Tomka, gdy ten już rzeczywiście wiosną 2002 roku osiągnie status nobliwego dziadka.
Molik
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2001