Ekstaza z yeti

Do wiedeńskiego Kunsthistorisches Museum trafiłem tylko raz w 1994 r., bo rok wcześniej pocałowałem tam klamkę z powody poniedziałkowego zamknięcia placówki. Jedno jedyne spotkanie to za mało, żeby pamiętać wiele, tym bardziej, że wówczas interesował mnie głównie największy na świecie zbiór dzieł Bruegla a na dodatek okazało się, że czynna jest tam akurat monograficzna wystawa prac Durera sprowadzonych z licznych galerii. A jednak pod powiekami zostało także kilka obrazów innych mistrzów w tym ten, który wciąż szczerze mnie rozbawia.

Chodzi o „Io” lub – jak wolą inni – „Jowisza całującego Io” autorstwa Antonia Allegri, znanego jako Correggio (1494-1534), pieszczocha filozofów, Hegla a osobliwie Schopenhauera, który śmiało twierdził, że jego dzieła, to „najwyższe i najbardziej zachwycajace osiągnięcia malarstwa”. Żeby odkryć powód mego rozbawienia w przypadku tego świetnie namalowanego płótna, trzeba albo stanąć z nim nos w nos, albo posiadać dobrą reprodukcję, co w przypadku gazety jest raczej nieosiągalne. Rzecz bowiem w tym, żeby dostrzec źródło ekstatycznego, erotycznego omdlenia Io, córki króla Argos, kapłanki Hery i kochanki Zeusa (Jowisza).

Najważniejszy z mieszkańców Olimpu był niezłym figlarzem i żeby zmylić w zalotach do kolejnych dam serca czujność swej towarzyszki Hery (Junony), zmieniał swą postać. Correggio pokazał taką przebierankę chyba jeszcze lepiej niż Tycjan w „Danae”, gdzie Zeus spada na kochankę złotym deszczem. W tym przypadku bóg pojawia się pod postacią chmury i ci, którzy tego nie widzą na naszym zdjęciu, muszą mi wierzyć, że wyłania się z niej twarz Zeusa-Jupitera dotykajaca ustami policzka kapłanki, a w łapie namiętnie obejmujacej gołą kibić widoczna jest jego ręka. Ja zaś – pomny tego, że zaskoczony przez zazdrosną żonę Zeus, zamienił Io w jałowicę, a Hera-Junona a to kazała zwierzę pilnować Argusowi a to zsyłała na nie wielkiego gza – pomyślałem śmiejąc się przed obrazem, że ten Zeus, to nie chmura, a raczej równie nieuchwytny dla śmiertelników yeti.

Andrzej Molik

Correggio „Io”. 1531-1532.
Olej na płótnie 163,5 x 70,5 cm.
Kunsthistorisches Museum. Wiedeń.

Kategorie:

Tagi: / / /

Rok: