Graficzne wspomnienia

Jutro, w sobotę o godz. 17 w Galerii Autorskiej Michałowski otwarta zostanie wystawa grafiki i malarstwa Stasysa Eidrigeviciusa (jej komisarzem jest Zbigniew Lemiech). Przed wernisażem światowej sławy artysta zgodził się odpowiedzieć Kurierowi na kilka pytań jadąc… tramwajem.

Andrzej Molik: Która to już Pana wystawa w tym roku?

Stasys Eidrigevicius: Trochę się ich już uzbierało. Dwie w Japonii, w Tokio i Tokushimie, jedna w Paryżu. Na przełomie roku miałem też ekspozycję w Warszawie w galerii Grabskiego.

* Proszę przypomnieć, czy miał Pan już  jakąś wystawę w Lublinie?

Tak, w galerii Leszka Mądzika, jeszcze na KUL, a więc sporo lat temu.

* Ale wszyscy pamiętamy sprzed trzech lat aż pięć Pana wystaw w czasie Lata Filmowego e Kazimierzu, co zaowocowało zaproszeniem na bardzo kazimierską prezentację ”Artyści polscy w Barbizon”. Czy obecna wystawa to owoc nawiązanych tam przed rokiem kontaktów?

W jakimś sensie tak. To była bardzo szybka propozycja. Wystawa powstała w ciągu miesiąca. Miał to być trochę większy projekt, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na kameralną prezentację grafiki. W ostatniej chwili zdecydowaliśmy się ze Zbyszkiem Lemiechem na dołączenie malarstwa – czterech dużych obrazów pokazywanych właśnie w Barbizon.

* Pamiętam jakie wrażenie w czerwcu ub. roku zrobiły tam  np. nie pozbawione dowcipu ”Wrony”. Jakie grafiki dopełnią  u Michałowskiego to malarstwo?

Będą to exlibrisy i miniatury często sprzed aż 20 lat. Ta wystawa to bardziej przypomnienie dla młodego pokolenia, co tworzyłem przed laty po przyjeździe z Litwy do Polski. Te prace są pokazywane rzadko, bo obecnie zajmuję się głównie fotografiką pracując z modelem – człowiekiem w masce, a także pastelami.

* Pana najbliższe plany po wystawie w Galerii Autorskiej Michałowski?

Jeszcze w maju w Tarnowskich Górach na na Dniach Polsko-Litewskich zaprezentuję swoje plakaty. A jesienią – Francja, Niemcy… Ale póki co, cieszę się na jutrzejsze spotkanie z pieknym Lublinem, do którego mam wielki sentyment i z lubelskimi miłośnikami sztuki.

 

SYLWETKA

Stasys Eidrigevicius

Urodzony 24 lipca 1949 r. w Mediniskiai na Litwie. W latach 1964-68 studiował w Szkole Sztuk Stosowanych w Kownie, a potem w Instytucie Sztuk Pięknych w Wilnie (dyplom na Wydziale Malarstwa w 1973). W 72 r. po raz pierwszy przyjechał do Polski, najbardziej wówczas otwartego kraju spośród krajów bloku komunistycznego. Od 1980 r. mieszka i pracuje w Warszawie. Jest artystą niezwykle wszechstronnym, uprawia malarstwo, rysunek, grafikę, grafikę użytkową (znakomite okładki książek, najpierw dla dzieci oraz plakaty), fotografię, zajmuje się preformance_ realizuje własne sztuki teatralne. Ma na koncie ok. 60 wystaw indywidualnych i niezliczoną ilość nagród zdobywanych na całym świecie. W sobotę otworzy wystawę swojego malarstwa i grafiki w Galerii Autorskiej Michałowski.

 

Kategorie:

Tagi: / / /

Rok: