Lameński z Szukalskim w Akcencie

Wschodnia Fundacja Kultury „Akcent” i redakcja kwartalnika Akcent zapraszają dziś, w czwartek o godz. 17 do siedziby redakcji przy Grodzkiej 3 na kolejne spotkanie z cyklu Wernisaże Literackie, tym razem z Lechosławem Lameńskim, autorem niedawno wydanej książki „Stach z Warty. Szukalski i Szczep Rogate Serce”. Słowo wstępne wygłosi Grzegorz Józefczuk.

To życiowe dzieło profesora historii sztuki z KUL, nad którym pracował od wielu lat (już w 1976 r. opublikował artykuł na ten temat w fachowym biuletynie). Tytułowy bohater książki Lameńskiego – Stanisław Szukalski (1893-1987), urodzony w Warcie koło Sieradza, znany później jako Stach z Warty Szukalski, to jeden z najbardziej kontrowersyjnych artystów polskich, którego niekonwencjonalne zachowanie, udziwnione słownictwo, zwłaszcza jednak szokujące teorie i hasła na temat szkolnictwa artystycznego, były powodem największych skandali w życiu artystycznym Krakowa i Warszawy w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Ten charyzmatyczny rzeźbiarz, rysownik, projektant i teoretyk, gorący przeciwnik sztuki francuskiej i jej zgubnego – jego zdaniem – wpływu na sztukę polską, niemal całe swoje długie i barwne życie przebywał w USA, gdzie osiadł jako młody, zaledwie 10-letni chłopiec. W Polsce, którą bardzo kochał pojawiał się na krótko. Początkowo przez blisko cztery lata (1910-1913) studiował rzeźbę w krakowskiej ASP, potem pokazał się Krakowie i Warszawie na kilka miesięcy dopiero na przełomie 1928-1929 r, a następnie w latach 1936-1939, aby osiąść w Katowicach. Po raz ostatni przyjechał do Polski w 1957 r. W 1929 r. Szukalski zorganizował z grona swoich gorących zwolenników Szczep Rogate Serce, grupę artystyczną czynną faktycznie do jesieni 1936. Grupa wydawała własne pismo Krak, ulotki i kartki pocztowe z reprodukcjami prac Szczepowców i Mistrza, zorganizowała kilkanaście wystaw w kraju i za granicą, proklamowała nowy typ nauczania w tzw. „Twórcowni”, podczas gdy Szukalski kierował jej poczynaniami z dalekiej Kalifornii, gdzie mieszkał – z małymi przerwami – aż do śmierci. Tam też wymyślił w 1940 r. teorię Macimowy nad którą następnie pracował do końca życia. W myśl niej wszyscy ludzie mówili niegdyś jednym językiem, a był nim język… polski. TAM

Kategorie:

Tagi: / / /

Rok: