Laur dla „Dziadów”

WYDARZENIE SEZONU SPEKTAKL TEATRU OSTERWY

Wczoraj w Teatrze im. Juliusza Osterwy wręczyliśmy Nagrodę Działu Kulturalnego za wydarzenie artystyczne Sezonu 2001/2002. Laur nazywany Nagrodą Tomka przypadł zrealizowanym na tej scenie „Dziadom” Adama Mickiewicza w reżyserii Krzysztofa Babickiego.

Naszą nagrodę przyznaliśmy po raz trzeci. Poprzednio za wydarzenie sezonu 1999/2000 uznaliśmy program Lubelskiej Federacji Bardów poświęcony pamięci Kazimierza Grześkowiaka, a sezonu 2000/2001 – kreacje aktorskie Pawła Sanakiewicza w trzech spektaklach przezentowanych przez Teatr Osterwy. W tym sezonie konkurencja była duża, chociaż trzeba przyznać, że „Dziady” stały się dosyć szybko głównym faworytem w tej dosyć nietypowej konkurencji, gdzie brane pod uwagę są obok siebie wydarzenia teatralne, muzyczne, plastyczne.

Na deskach innych teatrów nie było tak wybitnych przedstwień. Po ogromnym sukcesie „Ferdydurke” Gombrowicza, nawet zbliżonego nie odniósł nowy spektakl wg prozy Musila zrealizowany przez spółkę Provisorium – Kompania „Teatr”. Teatr Muzyczny dał tylko jedna premierę. Lepiej było w Andersena, ale nie było tam spektaklu tak znaczącego. Filharmonia prezentuje przeważnie muzyków przyjezdnych i ich koncerty trudno uznać za wydarzenie lokalne. Nie było też wyróżniających się wystaw lubelskich plastyków. Podobne uwagi można składać wobec innych dziedzin aktywności artystycznej.

Sukcesy „Dziadów” na arenie ogólnopolskiej, wyjście dzięki nim Teatru Osterwy poza lubelskie opłotki, nagrody dla aktorów, dobre przyjęcie w stolicy tylko nas w wyborze utwierdzały. Podkreślić warto, że laur dla tego spektaklu to także symboliczne wyróżnienie dla Teatru Osterwy za niezwykle udany sezon, w którym nie było ani jednej nieudanej premiery. Bardzo dobre recenzje i gorące przyjęcie u publiczności zyskały: „Rewizor” Gogola, „Czerwony Kapturek” Szwarca i „Piękna Lucynda” Hemara. Takiego sezonu w naszym teatrze dramatycznym nie pamięta chyba nikt. Dyrekacja dwóch Krzysztofów – Torończyka i Babickiego po dwóch latach zbiera piękne owoce.

Przypomnijmy, że scenografię do „Dziadów” stworzył Paweł Dobrzycki, kostiumy – Barbara Wołosiuk, muzykę – Marek Kuczyński a choreografię – Jacek Tomasik. Wielką kreację w roli Gustawa -Konrada stworzył Jacek Król, który zagrał ją dosyć przypadkowo. Inna kreacja godna najwyższego uznania to Senator w inerpretacji występującego gościnnie Ignacego Gogolowskiego. Obok tych gwiazd gra prawie cały zespół aktorski Teatru Osterwy, a kluczowe role Guślarza i Księdza Piotra odtwarzają Paweł Sanakiewicz i Andrzej Golejewski.

„Dziady” zeszły z afisza w kwietniu i powrócą na scenę Osterwy jesienią. Dlatego uroczystość wręczenia Nagrody Tomka zorganizowaliśmy razem z teatrem po przedstawieniu „Czerwonego Kapturka”, które także wyreżyserował Krzysztof Babicki, a epizodyczne role w tej muzycznej bajce – co należy uznać za ciekawostkę i wyraz polityki dyrekcji teatru – grają aktorzy, którzy w lubelkiej realizacji narodowego dramatu wcielali się w role pierwszoplanowe.

Pisaliśmy o laureacie

O reżyserze spektaklu

Współtwórcy lubelskich „Dziadów” dołożyli ręki do ich sukcesu, jednak zasługę największą ma ten, który te teatrum wśnił, wymarzył i wyczarował, prowokujący nas do przemyśleń, zadający z Mickiewiczem i za Mickiwiczem nie łatwe pytania i nie podpowiadający łatwych, banalnych odpowiedzi Krzysztof Babicki

O kreacji Jacka Króla

Z jego Konradem nie sposób się nie utożsamiać, nie można nie wierzyć w jego bunt. Jeśli coś jeszcze zostało w nas z człowieka, tego teologicznie złożonego z osoby i osobowości, taki protest nosimy w sobie, a on go za nas wyaartykułował. To rola, która też, jak inne, pamietne, powinna wpisać się do annałów polskiego teatru.

O roli Senatora

No i mamy arcykreację Ignacego Gogolewskiego. Temu, który ponad 40 lat temu był Konradem przyszło wcielić się w Senatora(…). Jeśli mielibyśmy ujrzeć wzorzec kreatury, szui, demona w ludzkiej skórze, to wielki aktor nam go podał na tacy. Jest okrutny i zły w każdym geście, w kazdej intonacji słowa, rozkapryszonym, ale i wystudiowanym grymasie, ba!, w sposobie podawania kieliszka. Klasa, prawdziwa klasa!

Recenzja. Listopad 2001

W piątce najlepszych

Rzeczpospolita wytypowała ostatnio „Teatralne trzy piątki”, czyli najlepsze role i przedstawienia 2001 roku. Z prawdziwą satysfakcją donosimy, że według Janusza R. Kowalczyka, recenzenta tej centralnej, opiniotworczej gazety w piątce najwybitniejszych aktorów znaleźli się Ignacy Gogolewski i Jacek Król za swe kreacje w „Dziadach” Mickiewicza zaprezentowanych na scenie naszego Teatru im. Juliusza Osterwy.

Styczeń 2002

Mówi Ignacy Gogolewski

– Tego rodzaju wyróżnienia sprawiają aktorowi ogromną przyjemność. Jego praca jest zauważona i cieszę się, że właśnie w towarzystwie młodego aktora, który zdobywa laury tutaj, na scenie Teatru im. Osterwy. Rzeczywiście jego rola absolutnie zasługiwała na wyróżnienie, otrzymał wspaniałe recenzje, a teraz będziemy zdawali egzamin na festiwalu „Klasyka Polska” w Opolu.

Marzec 2002

Nagrody w Opolu

Teatr im. Juliusza Osterwy wraca z tarczą z 27. Opolskich Konfrontacji Teatralnych „Klasyka Polska”, gdzie przezentował „Dziady” Mickiewicza w reżyserii Krzysztofa Babickiego. Wśrod laureatów festiwalu zanalazła się aż dwójka aktorów naszego teatru. Jacek Król, odtwórca roli Gustawa-Konrada zdobył jedną z trzech głównych nagród aktorskich, natomiast Anna Bodziak za rolę widma Zosi otrzymała przyznawaną przez zespół aktorski Teatru im. Jana Kochanowskiego nagrodę za rolę drugoplanową.

Kwiecień 2002

Spektakl w Warszawie

Lubelski Teatr im. Juliusza Osterwy gościł w Warszawie prezentując na scenie Teatru Polskiego „Dziady” Mickiewicza. Już samo zaproszenie naszego spektaklu do stolicy było formą uznania dla jego wartości(…). Przyjęcie było entuzjastyczne a opinie wypowiadane po przedstawieniu bardzo pozytywne. W wypełnionej po brzegi sali, na której zasiadły m.in tak znane osobistości jak Irena Dziedzic, Emilia Krakowska, Wieńczysław Gliński, Wiesław Michnikowski czy Janusz Zakrzański, ale i dużo młodzieży, zgotowano naszym artystom standing ovation i to trwającą bardzo długo.

Kwiecień 2002

Nagroda Tomka

Statuetkę wręczaną naszym laureatom zaprojektował i wykonał Tomek Kawiak, znany na całym świecie artysta, rzeźbiarz i malarz pochodzacy z Lublina, zamieszkały od 30 lat we Francji. Naprzeciwko teatru przy Narutowicza 14 wmurowana jest tablica upamiętniajaca jego akcję „Ból Tomka Kawiaka” z 1970 r. Obok, w Galerii Wirydarz miał w maju swą wystawę. To Tomek wyszedł z inicjatywą nagrody, a zaprzyjaźniony z artystą Kurier stał się wykonawcą tego pomysłu.

Kategorie:

Tagi: / / / / /

Rok: