LUBELSKIE WYDARZENIA KULTURALNE ROKU 1997

Wybór Andrzeja Molika

Lubelskie inicjatywy

3. Całoroczna działalność Kawiarni Artystycznej HADES

W HADESIE występowali tak znakomici jazzmani, jak Wallace Roney, Billy Harper czy Michał Urbaniak i tacy znani piosenkarze,jak Natalia Kukulska czy, na drugim biegunie, Zdzisława Sośnicka. Bywalcy kawiarni mogli wybierać pomiędzy n.p. Jackiem Kaczmarski a Aloszą Awdiejewem. Ofertę dopełniały Piwniczne Spotkania z Piosenką. W sumie blisko sto koncertów i spotkań w roku. A jednak coś się załamało w działalności HADESU i kwalifikujemy go niżej niż w latach ubiegłych.I czekamy na zapowiadane nowe oblicze artystyczne jego kawiarni.

6. Festiwal Międzynarodowy XII Lubelskie Spotkania Gitarowe

Wciąż ciekawszy z dwóch lubelskich festiwali gitarowych. Jego dyrektor artystyczny, Kazimierz Szczebel, potrafi nie tylko sprowadzić takie gwiazdy, jak Hiszpan Pablo de la Cruz czy najlepszy polski gitarzysta Krzysztof Pełech i Argentyńczyk Jorge Cardoso (znakomita Suita Indiana wykonana przez nich z orkiestrą PFL). Potrafi też zadbać o rozmaitość propozycji i sprowokować taki gest, jaki wykonał znakomity Jose Maria Gallardo del Rey, który skomponował i wykonał ze swym zespołem La Maestranza utwór Santa Cruz, dedykowany Lublinowi na jego jubileusz. Owocem Spotkań jest też nagrana płyta.

7. Wizyta Gustawa Herling-Grudzińskiego w Lublinie.

Majowa, druga już w naszym mieście wizyta wielkiego pisarza zamieszkałego w Neapolu, związana była z przyznaniem mu tytułu doktora honoris causa przez UMCS. Stała się jednak nie tylko wewnętrznym wydarzeniem uniwerstetu, ale i wielkim, ogólnolubelskm świętem literatury. Znakomicie opracowany program pobytu autora Innego świata, ze spotkaniami także na KUL czy w Glerii Malarstwa Polskiego na Zamku, pozwolił na bezpośredni kontakt z pisarzem licznych środowisk. On sam najwyraźniej był z nich zadowolony.

9. I Lubelskie Spotkania Teatrów Tańca

Godna podziwu inicjatywa kierującej Grupą Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej Hanny Strzemieckiej, zrealizowana przez garstkę ludzi z zespołu i z Centrum Kultury. Znakomite dopełnienie dwóch już istniejących u nas festiwali teatralnych. Unaocznia, jak różnego aparatu pojęciowego trzeba używać przy analizowaniu spektakli reprezentujących rozległą dziedzinę zwaną teatr. W uczeniu się języka teatru tańca pomagali nam, oprócz gospodarzy, znakomici artyści z USA i Słowacji oraz m.in. z najlepszego w kraju Śląskiego Teatru Tańca.

10. Mikołajki Folkowe’97

Po kilku latach istnienia impreza zainicjowana przez Orkiestrę p.w. św.Mikołaja wyszła poza miasteczko akademickie docierając na Stare Miasto. Ciągle jednak najciekawsze jest obserwowanie jej w Chatce Żaka. To już zjawisko socjologiczne, festiwal o znaczeniu kultowym dla młodzieży. Czasem można odnięść wrażenie, że wążniejsze od występów kapeli Trebunie-Tutki czy grupy Osjan jest muzykowanie w swoim kręgu i stoisko z żywnością wegetariańską. Ale tłum ogromny a program nader interesujący.

V Hades Jazz Festiwal

Pomimo przeniesienia z października na maj (kiedy ogromna konkurencja imprez), pomimo skrócenia festiwalu do dwóch dni, pozostaje on najważniejszą imprezą jazzową w mieście i okolicach (Świdnik więcej obiecywał niż dał). O randze wydarzenia zadecydowali zaproszeni artyści, z Wallace Roneyem na czele. A przecież oprócz jego gwiazdorskiego kwartetu, wystąpili także, w kwintecie Zbigniewa Lewandowskiego, Amerykanie Mark Vinci i David Friesen i nasz Piotr Wojtasik a całość uzupełniało bardzo ciekawe Simple Acustic Trio.

Imprezy przyjezdne

1. Paco de Lucia i Septet. Koncert w hali MOSiR

Przynajmniej raz nie mieliśmy żadnych trudności z wyborem zwycięzcy tej kategorii. Wizyt takich, światowej klasy artystów wciąż u nas jak na lekarstwo. Na dodatek hiszpański arcymistrz flamenco dał koncert porywający, ponoć lepszy niż w innych miastach, bo czuł się w Lublinie znakomicie. Do gitarzysty dostroili się jego muzycy, spośród których, o co najmniej dwóch jeszcze wiele dobrego usłyszymy. Młodszy brat Paco, Pepe de Lucia, poraża swym śpiewem a Joaquin Grilo do białości rozpala publiczność swym tańcem. Cudo!

7. Wallace Roney Quartet. Koncert w HADESIE

Wyśmienity trębacz był głównym magnesenm majowego Hades Jazz Festiwalu, ale i jego koncert reprezentuje tu inne wydarzenia jazzowe w klubie, które nie zdołały sie zmieścić w naszym rankingu, a które – jak chociażby występy Michała Urbaniaka – absolutnie na to zasługiwały. Podobnie jak w przypadku Paco de Lucii, nie tylko porywające popisy lidera pozostały we wdzięcznej pamięci publiczności. W kwartecie Roneya, na czoło (bywało, że przed niego) wysuwała się genialna pianistka Geri Allen a mistrzem dyskretnego tła okazał się stary mistrz, legendarny perkusista Lenny White.

9. Władysław Hasior. Wystawa w Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL.

Po blisko trzydziestu latach od słynnej wystawy w lubelskim BWA, Leszek Mądzik przypomniał w galerii swojego teatru twórczość artysty, który swego czasu kształtował świadomość plastyczną Polaków. Kilka zaledwie, bodaj jedenaście prac twórcy z Zakopanego, pokazuje, że jego sposób obrazowania nie zmienił się. „Uklasyczniony” Hasior, który dla dzisiejszego BWA jest zapewne zaledwie epigonem samego siebie, już nie rewolucjonizuje rzeźbiarstwa i sztuki w ogóle, ale wciąż zachwyca wyobraźnią i sarkastycznym dowcipem.

Wydarzenia miejscowe

2. Budka Suflera. Koncert przed Chatką Żaka i potrójna Platynowa Płyta za Nic nie boli tak jak życie.

Sprzedaż pół miliona nakładu najnowszego albumu Budki świadczy za siebie. Zanim w Warszawie odbierała laury za płytę z superprzebojem Bo do tanga, wystąpiła w trakcie Igrzysk Polonijnych przed Chatką Żaka. Do uczestników dołączyła tłumnie powracająca z wakacji młodzież i była świadkiem koncertu z grupy tych niezapomnianych. Wspaniałe nagłośnienie, muzycy w znakomitej formie, no i Krzysztof Cugowski, który wspiął się w tym roku na szczyty swych możliwośći (im starszy, tym lepszy), oto co decydowało, że słuchało się tego koncertu nawet lepiej niż płyty.

9. Scena Plstyczna KUL Kir. Scenariusz i realizacja Leszek Mądzik.

Po dłuższym niż zazwyczaj milczeniu Leszek Mądzik zaprezentował na Konfrontacjach Teatralnych swój najnowszu spektakl i znowu zadziwił wizją niepospoltą, tak osobną, jak osobny, umykający analizom krytycznym i próbom zaszeregowania jest cały czas jego teatr. Po premierze napisaliśmy, że Kir jest najciekawszą z kilku ostatnich realizacji Sceny Plastycznej i, że różni się od poprzednich podpowiedziami autora wobec tych, którzy usilnie poszukują tu treści i znaczeń. W odbiorze tego teatru wciąz jednak najważniejsze są emocje.

10. Cześć ci Polsko. Widowisko plenerowe na inaugurację Igrzysk Polonijnych. Scenariusz i reżyseria – Alicja Lejcyk-Kamińska.

Sześć zespołów pieśni i tańca, chór, fanfarzyści, balet, grupy taneczne i muzyczne, soliści i sportowcy – w sumie ponad pół tysiąca uczestników widowiska, które via TV Polonia oglądał cały świat. Kiedy 180 tancerzy ruszyło do mazura ze Strasznego Dworu, wrażenie było piorunujące. Nigdy jeszcze wzgórze pod Zamkiem nie zostało wykorzystane dla potrzeb artystycznych tak wspaniale. Są jednak i zdecydowani przeciwnicy tego typu spektakli. Nasz zespół też ta kwestia podzieliła, stąd takie a nie inne miejsce widowiska w rankingu.

Kategorie: /

Tagi: / / / / / / / / / / /

Rok: