Łukasz skandalista
Szykując się do spisywania wspomnień ze swojej najpiękniejszej podróży wakacyjnej (pierwszy odcinek za tydzień w piątkowym magazynie – nieskromnie polecam) w wertowanych papierzyskach natrafiłem na gazetkę z lipca 1999 roku zatytułowaną Museumkrant. Cóż to takiego? To takie comiesięczne darmowe wydawnictwo instytucji, której nazwa we flamandzkim oryginale brzmi: Koninklijk Museum voor Schone Kunsten Antwerpen. Zabrałem ją zwiedzając monumentalną, jubileuszową wystawę Antoona van Dycka w tymże antwerpskim muzeum. I dobrze, że zabrałem, bo teraz w gazecie opisującej pracę muzealników nad konserwacją zbiorów (oczywiście nic z tego nie rozumiem) znalazłem fotos z fotografią przedstawiającą obraz „Ewa” autorstwa Lucasa Cranacha starszego (1472-1553).
Zdjęcie jest za słabe żeby je przenosić z gazety do gazety (dlatego nie nazywam go reprodukcją), ale okazało się bardzo ważne. W jednej chwili uruchomiło ciąg wspomnień o spotkaniach z dziełami artysty, o którym w tym strip-tease’owym cyklu trochę zapomniałem, a którego – z czego jestem bardzo dumny – od lat wspólnie adorujemy z samym mistrzem Leszkiem Mądzikiem. Adorujemy, bo Łukasz jest uroczym skandalistą, który kobiece ciało tak ukochał, że nie ma drugiego malarza w jego epoce malującego więcej aktów niż on i wkurzał tym – chi! chi! chi! – nawet swego przyjaciela Lutra.
Z punktu widzenia naszej współczesnej estetyki nie będziemy zachwycać się za dużymi, bardzo jeszcze gotyckimi głowami dam, ale ich ciała, trochę odrealnione, trochę manierystyczne są niezwykle powabne. Ja w każdym razie uwielbiam takie małe piersi i długie nogi sięgajace pod ten biust. No i wiedział Cranach, że nic tak nie wydobywa zmysłowości nagiego ciała jak różne ubraniowe dodatki. Spójrzmy na przykład na „Wenus na tle pejżu” z Luwru. Czyż kapelusz bogini i naszyjnik z perłami nie podkreślają jeszcze bardziej jej nagości? A przezroczysty tiul w jej rękach to już po prostu mistrzostwo świata!
Andrzej Molik
Lucas Cranach starszy „Wenus na tle pejzażu”. 1559.
Olej na desce 38 x 26 cm.
Musee du Louvre. Paryż.
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2001