Mocne wejście Muzyki Kresów

Andrzej Molik: Wiceprezydent Włodzimierz Wysocki, zapowiada że kierowana przez Pana od 17 lat Fundacja Muzyka Kresów ma się stać wkrótce nową instytucją kulturalną Lublina jako Ośrodek Rozdroża. Odwdzięczacie wchodząc z impetem w program Nocy Kultury. Wasza obecność będzie mocno zaakcentowana.

Jan Bernad, prezes Fundacji Muzyka Kresów, scenarzysta i reżyser: Organizujemy w mieście dwa miejsca, z trzech proponowanych przez nas wstępnie, gdzie będą potańcówki i coś będzie się działo cały czas. Można tam przyjść, zatrzymać się, potańczyć, posiedzieć i posłuchać muzyki, pójść gdzieś dalej i znowu wrócić. Zauważyłem w czasie poprzedniej Nocy Kultury, że ludzie gnali od Parku Saskiego po Stare Miasta na kolejne wydarzenia a takich relaksowych miejsc postoju brakowało. Jedno z proponowanych teraz to Plac Litewski a drugie – staromiejski placyk przy Olejnej.

* Kto tam wystąpi?

Zaprosiliśmy kapele z Litwy i Ukrainy oraz ich tancerzy jak również kapele polskie, męskie zespoły instrumentalne z okolic Radomia uprawiające muzykę tradycyjną. Podzielą się one zadaniami w tych dwóch miejscach działania.

* Ale proponujecie także spektakl?

Nawet dwa. Nasz Zespół Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej zaprezentuje w Galerii Biblioteki im. H. Łopacińskiego przy Narutowicza 4 „Pieśni polskie” i „Trzy dźwięki”.

* Ten drugi, według scenariusza i w reżyserii Pana miał pokazy przedpremierowe raptem w miniony weekend. Jak został odebrany?

Przyjęcie było bardzo ciepłe. Chyba można nawet mówić o sukcesie, skoro po trwającym 20 minut pierwszym pokazie ożywiona dyskusja z udziałem m.in. prof. Jerzego Bartmińskiego, b. wojewody Andrzeja Kurowskiego i jego żony Marty oraz Andrzeja Tyszczyka trwała dwie godziny. Jestem mile zaskoczony, bo praca doprowadziła nas do takiej formuły, że może się myśleć, iż to bardzo radykaleny eksperyment. Obawiałem się, że nie zadziała coś mieszczące się gdzieś pomiędzy arche i awngardą. Ale okazało się, że ta przestrzeń, która się w czasie pracy otowrzyła to jest żyzna ziemia. Będę chciał ją kontynuować.

* Jak pogodzicie w Noc Kultury aktywność w aż trzech miejscach?

W każdym wystąpią inne grupy. Spektakle miał się rozpocząć o godz. 23, ale jestem proszony przez ludzi, którym by to kolidowało z innymi wydarzeniami, żeby przesunąć początek o pół godziny. Z kolei koordynator Nocy Rafał Koziński sygnalizuje, że spektakl w fontannie Placu Litewskiego będzie nieco dłuższy, więc Noc Tańca Tradycyjnego rozpocznie się tam później niż o godz. 24, a na Olejnej około godz. 1. Potrwa i tu i tu do godz. 4 rano.

Kategorie:

Tagi: / / / / /

Rok: