„Muzyka i czas” mistrza Serranito

Wzbudzał podziw wielkiego Andresa Segovii. Jeśli mówi się o największych gitarzystach flamenco na świecie, to jego nazwisko a właściwie przydomek wymienia się jednym tchem obok Paco de Lucii, Paco Penii i Vicente Amigo.

Andrzej Ziółkowski, twórca i dyrektor Międzynarodowego Nieustającego Festiwalu Gitarowego nie mógł melomanom uczestniczącym w finale dziewiątej odsłony imprezy zafundować lepszego prezentu niż sprowadzenie do Lublina Victora Monge zwanego Serranito. W materiałach festiwalowych przygotowanych przez szefa artystycznego o gitarzyście i kompozytorze hiszpańskim można m.in. przeczytać i takie słuszne uwagi: „Jest ucieleśnieniem ideału artysty romantycznego i klasycznego zarazem, starającego się żyć w zgodzie z własną twórczością. Określa siebia mianem romantyka, który ujawnia swoje uczucia i ma przemożną potrzebę ekspresji. Jego występy na żywo są błyskotliwe, pełne głębi i mocy, ocierają się o transcendencję. Są jednocześnie surowe, obfitują w momenty wyważonej rytmicznej ciszy, w klasyczne kadencje, ale także efekty, które każdej nucie nadają mocno barokowe zabarwienie. Surowość obok ornamentyki, przeszłość przeplatajaca się z teraźniejszością, styl flamenco obok interpretacji klasycznej, to co fantastyczne obok tego co rzeczywiste, składają się w efekcie na istotę samego Victora Monge Serranito i są rezultatem jego wyboru własnej drogi życiowej”.

Z bogatego wyboru recenzji zacytuję dwa fragmenciki – z Kilonii i z Meksyku: „Jego styl flamenco jest przepełniony większą wrażliwością, liryzmem i poetyckością niż jest w ogóle przyjęte. Wybitna muzykalność i umiejętności techniczne służą mu do tworzenuia kruchych linii melodycznych, w których poszczególne dźwięki nie tracą swojego piękna, pomimo prędkości ich wykonania” oraz „Na scenie sprawia wrażenie proroka, który przyciąga promienie światła (…). Jego gitara stała się niczym źródło wierne tajemniczym korzeniom flamenco.”

Koncert flamenco Muzyka i czas w wykonaniu Victora Monge Serranito rozpocznie się w ramach IX MNFG dziś, w czwartek o godz.18 w Filharmonii Lubelskiej przy ul.Skłodowskiej 5. Soliście towarzyszyć będą dwaj inni Hiszpanie: Manuel Suarez Martinez – gitara i Julian Moran Vaquero – gitara, gitara basowa. W programie znalazły się utwory samego Serranito. Będą to: Cazorla, przykład formy taranta, Na brzegu rzeki El Genil w formie tangos, Światło księżyca w rytmie bulerias, Poemat dla Granady należący do formy flamenco bez ustalonego rytmu, hołd złożony Federicowi Garcii Lorce, Romanca pasterza, kompozycja odwołująca się też do Lorki i jego wiersza, w której przeplatają się różne formy flamenco – rondenas, segurillas i bulerias oraz Spacerując po Trianie grane jako solea, najstarsza – jak napisał sam Serranito – i najbardziej reprezentatywna forma, nazywana nawet matką śpiewu flamenco. Więcej szczegółów w folderze festiwalowym, gdzie wydrukowano opis programu wieczoru dokonany przez samego mistrza Serranito.

Kategorie:

Tagi: /

Rok: