Na początek fingerstyle z… Austrii

Wielki Serranito ozdobą czterodniowego finału IX Międzynarodowego Nieustającego Festiwalu Gitarowego

Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że nasz Międzynarodowy Nieustający Festiwal Gitarowy będzie miał w tym roku najznakomitszy finał w swej ośmioletniej historii.

Żeby potwierdzić tę opinię wystarczy właściwie jedno tylko nazwisko gościa tej rozpisanej na cztery dni imprezy, której dziewiąta edycja rozpoczyna się w niedzielę. Otóż w czwartek 15 listopada zjedzie do Lublina sam Victor Monge Serranito, obok Paco de Lucii i Vicente Amigo najlepszy chyba gitarzysta flamenco na świecie. Jeśli dodać, że usłyszymy także młodziutką a już rewelacyjną Hiszpankę Anabel Montesinos Aragon, mistrza fingerstyle Michaela Langera a także włoski Guitart Quartet, za sprawą którego dojdzie w naszym mieście do prawykonań – światowego i polskiego – dwóch utworów, to daje nam to pojęcie o randze czekającego nas wydarzenia.

Przypomnijmy, że ideą stworzonego i kierowanego do dziś przez Andrzeja Ziółkowskiego festiwalu jest właśnie jego nieustanność, ciągłość koncertów odbywających się od wczesnej wiosny do jesieni. W tym roku Międzynarodowy Nieustający Festiwal Gitarowy poświęcony został jednemu z najwybitniejszych kompozytorów XX wieku – Joaquino Rodrigo, twórcy zachwycającego Concierto de Aranjuez, najczęściej wykonywanego na świecie utworu na gitarę i orkiestrę, którego fragment wolą rajców miejskich grany jest przez kuranty w Aranjuez. Utwory tego mistrza, ale nie tylko wykonywali w czasie tegorocznej odsłony lubelskiej imprezy Hiszpanka Maria Esther Guzman (luty), Anglik Hervey Hope (kwiecień) i Chilijczyk Carlos Perez (czerwiec).

Obecnie dochodzi do tradycyjnego zwieńczenia festiwalu, nad którym patronat sprawują Juan Pablo de Laiglesia, ambasador Królewstwa Hiszpanii w Polsce i prezydenta Lublina Andrzeja Pruszkowskiego, a organizowanego przez Lubelskie Towarzystwo Gitarowe, jak również Wydział Spraw Społecznych UM, Ambasadę Królewstwa Hiszpanii, Instytut Cervantesa w Warszawie, Włoski Instytut Kultury w Krakowie, Austriackie Forum Kultury w Warszawie, Filharmonię Lubelską i Towarzystwo Hiszpańsko – Polskie KUL. Ten finał w postaci cyklu czterech koncertów rozpocznie się już pojutrze.

To w niedzielę o godz.18 w Trybunale Koronnym na Starym Mieście wystąpi Michael Langer, mistrz amerykańskiego fingerstyle z… Austrii. Jako pierwszy nie Amerykanin zwyciężył on w 1989 r. w konkursie American Fingerstyle Guitar Festival w Milwaukee. Po tym sukcesie gremim znanego na całym świecie amerykańskiego czasopisma Guitar Player w ramach Ultimate Guitar Contest uznało go za najlepszego gitarzystę w kategorii acustic fingerstyle. Chociaż zaskoczony recenzent nazwał go gitarzystą „praktycznie znikąd”, Langer jest muzykiem po dziesięcipletnich studiach w konserwatorium i wyższej szkole muzycznej we Wiedniu oraz podobnej szkole w Grazu a także po wiedeńskim Jazzkonservatorium, zaś dyplom odbierał wraz z rządową nagrodą Ministerstwa Nauki za szczególne osiągnięcia. Później koncertował w całej Europie i w USA, zdobywał nagrody na kolejnych konkursach i występował jako gość na najlepszych festiwalach gitarowych. Jego grę najlepiej charakteryzuje jedno zdanie z Musikblatt: „Dwa razy szybciej niż możliwe…”.

W niedzielnym koncercie usłyszymy kompozycje własne Michaela Langera a także jego opracownia w fingerstyle utworów jazzowych i pop. Słowem wstępnym poprzedzi występ Alina Staniak-Ziółkowska. Potem następi krótka przerwa w imprezie i drugi koncert finału IX Międzynarodowego Festiwalu Gitarowego odbędzie się w środę. Zagra wówczas 16-letnia, ale jak już napisaliśmy rewelacyjna Anabel Montesinos Aragon, co bez wątpienia będzie wspaniałą introdukcją do czwarkowego koncertu genialnego Serranito.

Andrzej Molik

Fot. archiwum

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: