Pogranicze i ozdobniki

Ukazał się najnowszy, datowany jeszcze na ubiegły rok numer czwarty kwartalnika Akcent. Skomponowany został według – co bynajmniej nie musi stanowić zarzutu – najprostszej formuły: organizuje się konferencję, a następnie publikuje jej owoce, wystąpienia zaproszonych gości, głosy dyskutantów. Do tego dorzuca się kilka ozdobników, by nie spowodować – jak to ujął redaktor naczelny Bogusław Wróblewski – znużenia czytelników „monotematycznością” lektury. Szczęściem i „część główna” (cudzysłowy jak w oryginale) zeszytu i literackie i recenzenckie dodatki są bardzo interesujące.

Konferancja, o której mowa odbyła się 28 września a zorganizowały ją Wschodnia Fundacja Kultury Akcent, czyli przybudówka kwartalnika pozwalająca na takie akcje i lubelski ośrodek Telewizji Polskiej. Zatytułowana była Media w regionach wobec pogranicza kultur i nabrała innego wydźwięku w sytuacji świata – a co za tym idzie, tematu współistnienia odmiennych kultur – po ataku terrorystycznym 11 września. Kto w niej nie uczestniczył, może teraz przeczytać teksty takich wybitności, jak m.in. Ryszard Kapuściński (Uwagi o globalizacji), Dymytro Pawłyczko, poeta i ambasador Ukrainy w Warszawie (Oderwać się od bolesnej przeszłości), Istvan Kovacs, też poeta i konsul Węgier w Krakowie (już sam tytuł – Węgry w XX wieku: kraj, „który ze wszystkich stron graniczy ze sobą oraz naród na granicy bytu i niebytu – jest rewelacyjny), Jerzy Kłoczowski, dyrektor Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej (Funkcja mediów na obszarach pogranicza w jednoczącej się Europie) czy językoznawca Jerzy Bartmiński (Media wobec stereotypów narodowych na pograniczu). Mamy też wystąpienia ks. Wacława Oszajcy, Piotra Sommera, Jana Sęka i głosy w dyskusji Tadeusza Doroszuka, Janusza Winiarskiego, Ryszarda Pacławskiego, wszystkie ciekawe, wszystkie skłaniające do przemyśleń. Ta konferencja to sukces Akcentu i nic dziwnego, że teraz redakcja odcina od niego kupony.

Wśród, jak to nazwaliśmy, literackich ozdobników, wobec kładącego się cieniem na konferncji 11 września, zwracają uwagę zamieszczone na początku numeru dwa nawiązujące do wydarzeń w USA wiersze: napisane już dwa dni później w Nowym Jorku Bliźniaczki Tadeusza Chabrowskiegouwaga korekta, to nie błąd! – Word Center Bohdana Zadury, który zaczyna się tak: 16 dni po ataku na World Trade Center śni mi się John Ashbery / Lepiej późno niż wcale? Moja podświadomość solidaryzuje się z Ameryką: nie śni / mi się Janusz Głowacki ani… itd. Znajdziemy też w najnowszym akcencie poezję Anny Frajlich, Sławomira Rudnickiego, Wojciecha Kawińskiego, Jarosława Jakubowskiego, opowiadania Jacka Kacprzaka, Wojciecha Próchniewicza, miniaturowe Listy do *** Macieja Cisło, są recenzje, śą Przekroje Poeci, poeci…, jest Stanisława Jana Rostworowskiego Dysk gorejący. Wspomnienie o Edwardzie Stachurze, mamy wywiady i relacje.

Z punktu widzenia dziennikarza zajmującego się tematyką kulturalną, a taki pisze te słowa, najciekawsza jest lektura recenzenckiego sprawozdania Bartka Kruka z październikowych Konfrontacji Teatralnych pt. Karnawał mitów i błaznów i krótki wywiad z muzykiem yassowym Ryszardem Tymonem Tymańskim To ja jestem wodzirejem. No i zdarzył się najnowszemu Akcentowi zupełny ewenement świadczący – o ironio! – o tym, że opóźnienie wydania może niekiedy pismu wyjść na dobre. Otóż w dziale Plastyka możemy znaleźć artykuł Lechosława Lameńskiego Jeszcze raz człowiek i sacrum, czyli słów kilka o malarstwie Tadeusza Kuduka, którego dopełnieniem są reprodukcje obrazów tego artysty ilustrujące najnowszy numer kwartalnika. I oto okazuje się, że niemal równo z trafieniem do kiosków i księgarń tego Akcentu, w następny czwartek 24 stycznia w Galerii Starej BWA otwarta zostanie wystawa prac Tadeusza Kuduka zorganizowana z okazji czterdziestolecia jego pracy twórczej. Będziemy mogli wybrać się na nią – a jest to absolutna rzadkość – teoretycznie przygotowani dzięki tekstowi historyka sztuki z KUL, członka kolegium redakcyjnego naszego czasopisma poświęconego literaturze i sztuce. Pogratulować!

Kategorie:

Tagi: /

Rok: