Powrót barda

Dobrze ponad rok temu Jacek Kaczmarski, autor Murów i polskiej wersjii Obławy, najsłynniejszy bard solidarnościowego przełomu, wyemigrował do Australii. Nie bardzo chyba tam potrafi spoczywać na laurach, skoro powrócił do Polski (ponoć ze wzgłędów rodzinnych, ponoć na krótko, chociaż już uzbierało się dobrych kilka tygodni) i na dodatek zaczął koncertować.

Kaczmarski powrócił też do formuły recitalu przy gitarze i prezentuje Pochwałę łotrostwa, program, który miał premierę w krakowskiej Piwnicy pod Baranami tuż przed wyjazdem artysty na antypody a przez media wówczas zbyty milczeniem. Obecnie one nie milczą i koncert w warszawskim Teatrze Małym został przez Gazetę Wyborczą z gorzkim żalem spałowany a przez Rzeczpospolitą wyniesiony w pochwałach do niebios.

Nie jesteśmy w zupełności pewni, czy w recitalu Kaczmarskiego zapowiadanym na niedzielę 16 lutego o godz.19 w Kawiarni Artystycznej HADES, usłyszymy Pochwałę… czy przegląd całości twórczości artysty, ale jeśli tą pierwszą, to zawiera ona ponoć kilka wyśmienitych tekstów. Recenzenci chwalą szczególnie Testament rodem z Villona, Karenawał w „Victorii”, będący wolną przeróbka warszawskiego przeboju knajackiego U Bronki w Stawach, Niech… Coś za coś, będące ukłonem w strone Bułata Okudżawy. Najbardziej jednak polecanym utworem są rozliczeniowi, pełni dawnej politycznej pasji Amanci panny S.

Zobaczymy czy Jacek Kaczmarski zaśpiewa ich w Lublinie.

(tam)

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: