Radość flamenco

Fiesta Alegria to pierwszy w Lublinie festiwal flamenco. Jednocześnie rozpoczęte wczoraj w muszli Ogrodu Saskiego Święto Radości to już piąty zupełnie nowy festiwal jaki powołano do życia od końca maja w naszym starającym się o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 mieście, a już jutro rusza kolejny – festiwal opowiadaczy Słowo Daję. Termin sezon ogórkowy można u nas obecnie między bajki włożyć, tym bardziej, że ideą niedawnego przeglądu Filmowa Brama Wschodu w Kinie Pod Gwiazdami był stworzenie wkrótce nowej imprezy filmowej o festiwalowym charakterze, a i na sierpień niestrudzeni organizatorzy z Ośrodka Animacji Kultury CK szykują kolejne nowalijki-niespodzianki. Dziś na Fiesta Alegria w muszli o godz. 21 zobaczymy spektakl „Carmen Concierto” w wykonaniu Teatru Tańca Nie Tylko Flamenco Małgorzaty Matuszewskiej.

”Piękne, zmysłowe, mistyczne i tajemnicze./ Przeszywające jak szpada wbita w kark byka./ Dźwięk gitary, krzyk muezina, Żyda i Cygana rozcinające krajobraz na pół./ Rytualny taniec ognia i wody, pełen dumy i dzikości wyrażający szaleństwo i pragnienie./ Flamenco”. Fragment poezji Federico Garcii Lorki z prezentowanych kilka lat temu ”Opowieści o Andaluzji” pierwszego lubelskiego zespołu flamenco Por Fiesta definiuje je tyleż poetycko, co precyzyjnie. Flamenco takie jest. Flamenco przy tym wabi, kusi, wciąga nawet mieszkańców krain tak odległych od Niziny Andaluzyjskiej jak Polska, miast tak różnych od słonecznej Sewilli jak Lublin. A może w sumie nie tak różnych? A może wielokulturowy tygiel, który kształtował kulturę naszego miasta, duch zachowany w murach zabytków chrześcijańskich i żydowskich, wciąż odczuwalna obecność Romów, jak dziś wypada mówić o Cyganach, to wszystko miało wpływ na to, że tak łatwo zaszczepiło się w lublinianach piękne szaleństwo flamenco? W każdym razie rganizatorzy radosnej fiesty w Ogrodzie Saskim stwierdzają: – W związku z tym, że flamenco to nie tylko taniec i muzyka, ale całe bogactwo kultury Andaluzji, południowego i gorącego rejonu Hiszpanii, pragniemy trochę tego niesamowitego klimatu przenieść do Lublina.

Mam taką knajpkę poniżej Plaza Mayor w Madrycie, którą jak mogę staram się odwiedzać w corocznych od 15 lat podróżach do Hiszpanii. Tańczy tam nie jedna maja (czt. macha), ale nawet osiem pięknych tancerek. Uwielbiam słuchać i patrzeć jak płyną minera, tientos y tangos, alegreta, rumba, tangos, buleria de cai, guajira czy sevillanas, które składają się z czterach drobnych utworów w jednym, ze stałymi 47 taktami i ponoć pochodzą z czasów rzymskich. Ania Redlin, tancerka Por Fiesta z Łodzi obrazowo kiedyś mi tłumaczyła, że flamenco tak łączy różne formy – jest ich coś 20-30 – jakby u nas wrzucić do jednego tygla oberki, polki i polonezy.

W dzisiejszym, anonsowanym jako wydarzenie festiwalu spektaklu „Carmen Concierto” Teatru Tańca NTF, którgo premiera odbyła się raptem w połowie czerwca w warszawskim Centralnym Basenie Artystycznym też na scenie pojawia się dużo, bo aż sześć tancerek: Małgorzata Matuszewska (również autorka choreografii, wcielajaca się w rolę Carmen), Małgorzata Wołyńczyk, Magdalena Faszcza, Małgorzata Gryczko, Kamila Olesińska i cytowana powyżej Anna Redlin jako El Toro, we własnych choreografiach. Do tego dochodzi śpiew Magdaleny Navarrete, gitary Andrzeja Lewockiego, współtwórcy Por Fiesta i Marty Czapli, skrzypce znanej z klezmerzenia w Mandragorze Anny Montusiewicz i instrumenty perkusyjne, w tym nieodzowne we flamenco pudło rezonansowe zwane cajon Macieja Mustafy Giżejewskiego. To czołowi wykonawcy flamenco z pięciu miast Polski. Spektakl inspirowany jest opowiadaniem Prospera Merimee „Carmen” – tym samym, które stało się podstawą libretta słynnej opery Geaorgesa Bizeta – a w szczególności stworzoną przez autora bohaterką. To również fuzja teatru tańca flamenco i komiksu zawartego w programie dla widzów, teatralizowany koncert w wykonaniu grupy tancerek i muzyków flamenco przepełniony kolorami i rytmem, wykorzystujący szeroką gamę efektów, właściwych tej andaluzyjskiej sztuce, takich jak taniec z kastanietami, chustą oraz trenem.

W kolejne dwa dni festiwalu Fiesta Alegria wystąpią Por Fiesta i La Pasion w piątek oraz w sobotę Trio flamenco Familia 3/3, Saca Veneno i Contratiempo i bez wątpienia poznamy jeszcze bliżej kulturę zalanej słońcem Andaluzji.

RAMKA

Sceny i style

Kolejne sceny „Carmen Concierto” wykonywane są w wymienionych stylach flamenco: 1. Entrada, El Toro – tarantos; 2. Las Cigarreras – sevillanas; 3. Manuela – bulerias; 4. Carmen rzuca kwiat – tanguillos gitano; 5. Sprzeczka w fabryce cygar – tangos; 6. Carmen zadaje cios Manueli – bulerias; 7. Komentarz muzyczny – tangos z bulerias; 8. Carmen tańczy – habanera z kastanietami; 9. Cygańskie wróżby – zambra; 10. Komentarz muzyczny – tientos; 11. Szarża byka – farruca; 12. Corrida – siguiriyas z chustą; 13. La Muerte – siguiriyas con bata de cola (z trenem).

Andrzej Molik

Kategorie:

Tagi: / / / /

Rok: