Spokojne akwarele Jarosława Olejnickiego

To już ostatnia szansa, żeby w nietypowym miejscu ekspozycyjnym, bo w holu Radia Lublin przy ul. Obrońców Pokoju obejrzeć ciekawą wystawę akwarel Jarosława Olejnickiego, nieżyjącego już od wielu lat artysty związanego przez niemal całe życie z Nałęczowem.

Wystawa czynna będzie tylko do jutra i zakończy ją Popołudnie wspomnień, spotkanie przyjaciół malarza z udziałem rodziny i członków Towarystwa Przyjaciół Nałęczowa, którego pracom Jarosław Olejnicki przewodniczył przez wiele lat. Będzie to zarazem ostatnia okazja do zakupienia którejś z prac prezentowanych na wystawie.

Lechosław Lameński, krytyk i historyk sztuki pisał o tej twórczości: „Akwarele Jarosława Olejnickiego są nietypowe, stonowane, wyciszone, wygaszone, tak, jakby kolor nie był na pierwszym planie zainteresowań artysty, natomiast przy pomocy tych wyciszonych barw buduje on przestrzeń, która pojawia się w tych akwarelach, to znaczy przede wszystkim pejzaż, ale bywają także martwe natury, akty kobiece, w każdym razie wydaje się, że artysta świadomie unikał barw czystych, żywych, starał się je wyciszać po to, żeby uzyskać większą bryłowatość, potrzebną do budowania poszczególnych kompozycji…”

Dodajmy, że akwarele Olejnickiego bardzo różnią się od jego prac malarskich, które zresztą też zmieniały się w trakcie jego drogi twórczej, od pejzaży i martwych natur z lat 50. i 60. malowanych z rozmachem, soczyście, grubymi położeniami pędzla ze świetlistymi barwami, po niemal monochromatyczne, grube figury przypominające rzeźby z lat 70., gdy organizował w Nałęczowie słynne a już niestety zapomniane plenery rzeźbiarskie. Akwarele, które do jutra ogladać można jeszcze w holu lubelskiej rozgłośni radiowej to jak gdyby trzecie twórcze oblicze niezapomnianego, bardzo lubianego w środowisku artysty. Polecamy!

(tam)

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: