Szlemiel i jego Chełm

Tego jeszcze nie było! Najstarsi miłośnicy tej grupy nie pamietają, kiedy Teatr NN ruszył się poza Bramę Grodzką i przyległą do niej Cafe Szeroka 28. A tu taka niespodzianka! Nie dosyć, że wystąpi w gmachu Centrum Kultury, od którego definitywnie ongiś się odłączył, to jeszcze stanie się to w HADESIE, a więc niejako u konkurencji knajpki przy ul. Grodzkiej, gdzie teatr grywa. Cieszymy się, że w kanikułę można zapomnieć o wszelkich ansach i wspólnie myśleć, jak wzbogacić ubogą ofertę kulturalną sezonu ogórkowego w naszym grodzie.

To dziś, w czwartek o godz. 19 Teatr NN pokaże w Kawiarni Artystycznej HADES swój prześwietny spektakl Był sobie raz w reżyserii Tomasza Pietrasiewicza, szefa Ośrodka Brama Grodzka – Teatr NN, z udziałem Witolda Dąbrowskiego i grającego na akordeonie Bartłomieja Stańczyka. Premiera przedstawienia miała miejsce 28 kwietnia właśnie we wspomnianej Cafe Szeroka 28 i została przyjęta entuzjastycznie. Był sobie raz to utrwalona m.in. przez Izaaka Bashevisa Singera chasydzka opowieść o Szlemielu, który wybrał się z Chełma do Widzącego z Lublina, ale psikusa mu zrobiono i trafił z powrotem do swego miasta, tyle, że przekonany, ze to jakiś drugi Chełm. Stąd jego konstatacja wyrażona w finałowej pieśni, że cały świat to jeden wielki Chełm.

Spektakl jest monologiem kreowanego przez Witolda Dąbrowskiego Szlemiela. Po premierze napisaliśmy w Kurierze o jego grze i o przedstawieniu: A że muzyka bez przerwy towarzyszy temu potoczystemu monologowi, nie jest to wcale łatwe. Długo reżyser, aktor i muzyk musieli pracować nad dochowaniem odpowiednich rytmów, pauz, muzycznych fraz mieszających się ze słowem w spójną klarowną całość. Po prostu brawa! Brawa raz jeszcze!

Tej okazji nie można przegapić. Wybierzcie się do HADESU na Był sobie raz z Teatru NN, tym bardziej, że – uwaga! – wstęp jest bezpłatny.

(tam)

Kategorie:

Tagi: / / /

Rok: