Szumne dziewczyny
Ma rację Marcin Wójcik z Ani Nru-Mru – a wyraził to zapowiadając w środę kabaret Szum – że Winiarnia u Dyszona staje się pierwszą sceną kabaretową Lublina. W ciągu kilkunastu dni wystąpił tam (oprócz naszego Ha Ha) drugi zespół z tzw. Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego, tym razem wyłącznie żeński. To paradoks sprawdzony przy okazji i innych zespołów, że aby ocenić jak wielkie postępy uczyniły w bawieniu publiczności cztery dziewczyny z Szumu, należałoby oglądać ich występ od końca. Wtedy to na bis powyciągały stare swe skecze pokazywane kilka lat temu w Hadesie, gdy ich przyjecie absolutnie nie należało do entuzjastycznych. Teraz to już pełny profesjonalizm, no, może z wyjatkiem tego uroczego momentu, gdy w zupełnie świeżym numerze programu ”Prapremiera półpremiery” (- Prapremiera, bo same artystki niektóre numery zobaczą po raz pierwszy – rzekł – proroczo dla sytuacji – Marcin) jedna nie potrafiła zupełnie utrzymać powagi przy zaskakującym ją potoku słów drugiej. Widzowie uwielbiają takie ”puszczenie farby”, więc też śmieli się do rozpuku. W ogóle bawili się świetnie, podziwiajac szczególnie wielkie komiczne zdolności dwóch szumnych – kabaret występuje jako zespół i nie przestawia się imiennie – brunetek. A że kobietki ogrywają głównie różne babskie sytuacje – a to o łapówkarskiej pielęgniarce rejonowej, a to o ”psychologii” z kolorowego czytadła, a to o gospodyniach, które są solą ziemi – ich szarże są i pysznie autoironiczne i wiarygodne w swym humorze. Czerpią też – chociaż nie wiadomo czy to pochwalać – z najlepszych wzorów, gdy jedna z blondynek śpiewa tak jak robi to Ewa Cichocka z Czerwonego Tulipana. W tym zbawnym szumie przełykamy i rzadki dziś dowcip polityczny, bo Szum bardzo po kobiecemu ustala, że w zdaniu ”Leszek Miller rządzi” suma liter w trzech wyrazach daje satanistyczną liczbę 666. Brawo! Dla Dyszona też! ANDRZEJ MOLIK
Emilia & Wild Art
Mie samym kabaretem Winarnia u Dyszona przy Grodzkiej 1 stoi. Dziś, w sobotę o godz. 20, odbędzie się tam koncert zespołu Emilia and Wild Art. Formację tworzą Wojciech ,,Dziki_Nawracała – bass, znany m.in. z występów w BAJMie, student Wydziału Jazzu AM w Katowicach, Artur Sienicki – gitary, niedawny absolwent Szkoły Muzycznej II st. w klasie gitary klasycznej, też przyjęty na Wydział Jazzu (gitara jazzowa), grający również we własnym jazz-rockowym zespole TEA oraz Emilia Dębska – voc., która we wrześniu rozpoczęła naukę w Studium Jazzowym w Warszawie, a w październiku na akademii w Katowicach (wokalistyka). Wstęp wolny. TAM
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2005