Taniec z wszystkich kontynentów

Andrzej Molik: Dziś rozpoczyna się dziesiąta edycja Międzynarodowych Spotkań Teatrów Tańca. Czym się będzie różnić od pierwszego festiwalu?

Hanna Strzemiecka: Przede wszystkim czuję się w obowiązku powiedzieć, że koncepcja jubileuszowej odsłony Spotkań jest dziełem Ryszarda Kalinowskiego, jednego z „moich” tancerzy z Grupy Tańca Współczesnego Politechniki Lubelskiej, dziś prowadzącego w Centrum Kultury Lubelski Teatr Tańca. A obecne Spotkania tym się m.in. różnią od pierwszych, że wtedy gościły u nas trzy teatry zagraniczne – z Minneapolis, Bańskiej Bystrzycy i Lipska – a teraz uda się pokazać grupy z sześciu kontynentów. Bardzo mi się podoba pomysł Ryśka, żeby na X Spotkaniach zebrać przedstawicieli wszystkich kontynentów. Cieszą się na przyjazd Tunezji, dalekiej Australii, Argentyny i innych. Taka mieszanka oznacza wędrowanie po świecie z możliwośćią zobaczenia co w danej kulturze oznacza współczesność. Np. indyjko grupa współpracuje z japońskim specjalistą od supernowoczesnych wizualizacji. Ciekawe będzie przekonać się jak oni w Indiach, dalecy wciąż od powszechnego panowania jednego z symboli dzisiejszej unifikacji świata – aluminiowych wieżowców, radzą sobie ze współczesnością, jak zderza się z nią głęboko zkorzeniona tradycja.

* Sięgacie też do korzeni tańca współczesnego. Gwiazda tegorocznego festiwalu, Paul Taylor Dance Company 2, to grupa założona przez legendę  new dance – nowego tańca.

Było prawdziwym wyzwaniem dla Spotkań, żeby pokazać Paula Taylora, najsłynniejszego obok Merce Cunninghama ucznia wielkiej Marthy Graham, twórców którzy wykreowwali w tańcu coś obok baletu klasycznego, nadali innym twócom artystom kierunek działania i uświadomili im wolność tworzenia. Grupa, która przyjeżdża do nas stworzona została po to, żeby rekonstruować pierwsze choreografie Taylora. On świadomie nie chciał pokazywać nowych rzeczy. Wie, że świat idzie do przodu, ale i on nie chce, żeby to szło w kierunku owych – znowu używająć symbolu ubifikacji – aluminiowych wieżowców.

* Na jubileuszowych Spotkaniach pojawią się też starzy znajomi, twórcy wciąż obecni na lubelskim festiwalu?

Zaproponujemy nawwet Wieczór Przyjaciół, czyli tych którzy budowali wizerunek festiwalu. Wystąpią Sanna Kekalainen z „aluminiowego kraju” – Finlandii, Amerykanin Joe Alter, dziecko twórców II generacji po Graham i Stasio Wisniewski z Francji, reprezent tego, co powstawało w ostatniej dekadzie XX w. a jednocześnie przedstawiciel słowiańsko-zachodniej mieszanki kulturowej. Pojawi się też ceniona u nas Holenderka Nanine Linning. Oprócz tego jest nurt tych, którzy przez 10 lat pozostali na scenie i utrwlili swe pozycje jak np. gdańska Dada von Bzdulow czy tańczące znowu razem Iwona Olszowska i Marta Pietruszka.

* Nie widać w programie, żebyś przygotowała jakiś spektakl z okazji jubileuszu festiwalu.

Niestety, że względu na inne obowiazki żadna z wielu moich inspiracji artystycznych nie znalazła urzeczywistnienia. Traktuję to jako urlop. Układ z moimi współpracoenikami, moimi tancerzami jest otwarty, czekam tylko na wolny czas. To oni, Grupa Tańca Współczesnego PL i Lubelski Teatr Tańca pokażą swoje prace na X MSTT.

 

Kategorie:

Tagi: / / / /

Rok: