Totalny atak kina

FESTIWAL „DWA BRZEGI” WYSTARTOWAŁ – JUTRO DZIEŃ MENZLA I HRABALA

Jack Nicholson jako Robert Dupea, utalentowany pianista, który gna przez życie i ani myśli o ustatkowaniu się będzie pierwszym wielkim artystą jakiego zobaczymy na I Festiwal Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi”. To film „Pięć łatwych utworów” już o godz. 11.30 otwiera projekcje nowej imprezy stanowiącej tatalny atak kina na Kazimierz i Janowiec. A już za kilka dni, w środę w ramach „Spowiedzi reżysera filmowego” spotkamy się osobiście z jego twórcą Bobem Rafelsonem. Takich atrakcji będzie na festiwalu do przyszłej soboty dużo, dużo więcej.

Ceremonia otwarcia „Dwóch Brzegów” – jak pisaliśmy wczoraj – odbędzie się dużo później, bo o 17.30. Wybrano na nią „Nieznajomą” Giuseppe Tornatore, autora niezapomnianego „Cinema Paradiso”, z tym, że atmosfera w niej skrajnie różna, bo to rasowy thriller o dziewczynie realizującej mroczny plan w domu rodziny mieszkającej po sąsiedzku. Obraz ma dotatkowy walor. Screen napisał, że muzyka Ennio Morricone to jeden z jego najlepszych filmowych soundtracków. O innych wydarzeniach dnia otwrcia, na czele z koncertem zespołu Bajofondo Tango Club pod wodzą podwójnego laureata Oscarów Gustavo Santaolalli także już Kurier donosił. Warto zatem zająć się programem na jutro.

Niedziela na „Dwóch Brzegach” niewątpliwie będzie dniem Jiriego Menzla i Bohumila Hrabala, w tej kolejności, bo w przypadku wielkiego pisarza czeskiego jest to już niemożliwe, a reżyser kongenialnie przenoszacy jego prozę na ekran zjawi się w Kazimierzu osobiście. Najpierw zobaczymy jego ostatnie hrabalowskie dzieło, „Obsługiwałem angielskiego króla”, zabawno-tragiczną opowieść o niezwykłym kelnerze konformiście, film którym Menzel powrócił za kamerę po prawie 14 latach kinowego milczenia. Potem odbędą się aż dwa jego spotkania – godz. 16 w cyklu „Porozmawiaj z nim” w Kocham Kino Cafe, a o 17.30 klubowe „Hrabal – Menzel – ich wspólny świat” w Czułym Barbarzyńcy. W kolejne dni od poniedziałku do czwartku zobaczymy prawie wszystkie pozostałe filmy fantastycznego duetu – oscarowe „Pociągi pod specjalnym nadzorem”, debiutanckie „Perły na dnie”, ukochane przez niżej podpisanego „Postrzyżyny” oraz „Skowronki na uwięzi”, nagorodzone Złotym Niedźwieziem w Berlinie 22 lata(!) po ich nakręceniu. Nestety, w zestawie zabrakło „Święta przebiśniegu”.

Oprócz premierowego „Saturno contro” Ferzana Ozpeteka, ze względu na patriotyzm lokalny polecamy też jutro „Wszystko będzie dobrze” wychowanego w Lublinie Tomasza Wiszniewskiego, syna aktora Teatru Osterwy Włodzimierza. Wiszniewski senior powiedział Kurierowi, że ta historia 12-letniego Pawełka, który w intencji wyleczenia matki biegnie w osobistej pielgrzymce na Jasną Górę, zawierająca elementy kina drogi, komedii, filmu obyczajowego i dramatu zbiera rewelacyjne recenzje i dzieło Tomka już zostało zakwalifikowane na Festiwal Filmów Polskich w Gdyni. Żeby wybrać inne filmy i wydarzenia, tak jak wczoraj radzimy sięgnąć do gęstego od nich programu I FFiS „Dwa Brzegi”.

Andrzej Molik

Kategorie:

Tagi: / / / /

Rok: