Wciąż mamy FART

Mamy! Ale w niedzielę się skończy. Przynajmniej ten filmowy. To już ostatnie trzy dni najmłodszej na Lubelszczyźnie letniej imprezy dla fanów kina, I Festiwalu Artystów Filmu i Telewizji FART 2005 w Janowie Lubelskim. Trwa od poniedziałku i to tam przenieśli się ze Zwierzyńca po zakończeniu Letniej Akademii Filmowej reprezentanci tej rodzimej odmiany turystyki polegającej na wędrowaniu w ciągu wakacji od festiwalu do festiwalu.

LAF jest zresztą starszą siostrą FARTu. Szefostwo festiwalu sprawuje Stanisław Krusiński, b. dziennikarz Kuriera, wieloletni współpracownik rektora akademii Piotra Kotowskiego i jego przyjaciel od czasu gdy razem studiowali przed ponad ćwierć wiekiem, który jeszcze w ub. tygodniu redagował gazetkę festiwalową Zwierzyniec Filmowy. Janów to musiał być wspólny pomysł, bo przecież roztoczańskeie miasteczko dzięki LAF kwitnie i warto takiemi ideami zarażać kolejne miejscowości mające ambicje przyciągania do siebie wakacyjnych gości. Janów już ich przyciągnął. Miośnicy kina, miejscowi i przyjezdni, mają już za sobą pokazy w cyklach Z archiwum F i Jan-off po lubelsku. Można też rzec, że zakończył się we wtorek cykl Galeria Janów, ale nie do końca, bo czeka nas jeszcze projekcja „Rejsu”, sztandarowego dzieła z udziałem Jana Himilsbacha, tegorocznego bohatera cyklu oraz – odrębnie – spotkanie Janem Machulskim. Odbędzie się jeszcze jeden Seans z Fordem, z tym, że w sobotę nie będzie poświęcony reżyserowi Johnowi, tylko aktorowi Harrisonowi, który gra we „Franticu” Polańskiego. Warto jeszcze w te finalne dni FARTu polecić świeżego „Lawstoranta”, bo chociaż do Janowa nie przybędzie główny dla wielu magnes filmu, piosenkarz Michał Wiśniewski, uczynią to reżyser oraz tak powszechnie lubiany odtwórca tytułowej roli Zbigniew Buczkowski. Wydarzeniem dla miłośników sitcomów niewątpliwie będzie spotkanie z ekipą serialu „M jak miłość”. Wreszcie – oprócz kilku jeszcze filmów – rewelacyjnie się zapowiadają towarzyszące festiwalowi imprezy artystyczne, koncerty naszej Orkiestry św. Mikołaja, prowadzonej przez zamieszkałego w Polsce Gruzina Giję Beżuaszszwili grupy Zumba i występ telewizyjnej gwiazdy, Kabaretu Moralnego Niepokoju. A więc na weekend polecamy azymut Janów Lubelski i jego FART.

Andrzej Molik

PROGRAM

Piatek 19 sierpnia

11.00 – seans dla dzieci – „Stuart Malutki”; 13.00 – Znane – nieznane – „Za wszelką cenę” – reż. Clint Eastwood; 15.30 – Znane – nieznane – „ Mój Nikifor” – Krzysztof Krauze: 18.00 – koncert – Orkiestra św. Mikołaja; 20.00 – spotkanie z gwiazdą – Zbigniew Buczkowski i Mikołaj Haremski; 20.30 – kino plenerowe – „Lawstorant” – Mikołaj Haremski i „Aleksander” – Olivier Stone.

Sobota 20 sierpnia

11.00 – seans dla dzieci – „Zebra z klasą”; 13.00 – Seans z Fordem – – „Frantic” – Roman Polański; 15.30 – Znane – nieznane – „Wesele” – Wojciech Smarzowski; 18.00 – koncert – grupa Zumba; 20.00 – spotkanie z gwiazdą – Jan Machulski; 20.30 – kino plenerowe – „Rejs” – Marek Piwowski, „Vinci” – Juliusz Machulski, „Pan i pani Smith” – Doug Liman.

Niedziela 21 sierpnia

11.00 – seans dla dzieci – „Wielka podróż Bolka i Lolka”; 13.00 – Znane – nieznane – „Zakochany anioł” – Artur „Baron” Więcek; 15.30 – Znane – nieznane – „Pogoda na jutro” – Jerzy Stuhr; 18.00 – koncert – Kabaret Moralnego Niepokoju; 20.00 – spotkanie – ekipa serialu „M jak miłość”; 20.30 – kino plenerowe – „Sahara” – Breck Eisner i „Czas surferów” – Jacek Gąsiorowski. TAM

Wciąż mamy FART


[Arturku! Jednak Janów daję odrębnie, żebyś nie czekał. Ale by the Way – strasznie szkoda mi tego Józefowa. Byłem tam całą noc i dzień, jurorowałem, fotografowałem, a teraz nie mam gdzie tego sprzedać, chociaż już niejeden raz pisaliliśmy o imprezach tydzień po ich zakończeniu (fotoreportaż Wojtka z Sopotu, a Jacka z moim tekstem o spotkaniach folklorystycznych w muszli ukazał się nawet 2 tygodnie po). To trochę – wybacz – nie fair przy moim zapieprzu na rzecz Magazynu. Znowu ważniejszy będzie Jean-Michele Jarre?]

Kategorie:

Tagi: /

Rok: