Żaczek Za Piecem

W intymnych wnętrzach Cafe Galerii Za Piecem (Al. Racławickie, wejście przez bramę za Astorią lub od strony Kotłowni) wciąż jeszcze można oglądać małą wystawę malarstwa Waldemara Żaczka, ongiś twórcy – zawsze ciekawej – oprawy plastycznej wiekszości książek Wydawnictwa Bellona (MON).

Eksponowane w kawiarnianym wnętrzu prace wykonane są w bardzo interesującej a dziś rzadko już stosowanej technice przykładania papieru do matrycy z nałożoną punktowo grubą warstwą farby. Daje to trudne do przewidzenia – także dla twórcy – rezultaty. Farba rozlewa się, układa w meandry plam, a artysta, oprócz dodawania kolorów, w zasadzie nie stosuje żadnych innych zabiegów. Powstają obrazy tajemnicze, abstrakcyjne, ale kuszące do poszukiwania w nich ukrytych treści. Waldemar Żaczek opowiadał na wernisażu, że niektórzy odbiorcy odnajdują na przykład zakodowony widok Kazimierza tam, gdzie on raczej widzi świątynię, jakąś zaczarowaną kaplicę.

Warto usiąść w Cafe Za Piecem i przy małej czarnej poposzukiwać swoich prywatnych, tylko nam odpowiadajacych znaczeń w tych kilku uroczych, wiszących tam obrazach.

(tam)

Kategorie:

Tagi: /

Rok: