Zaczną nasze Helikoptery skończy killer guitarist

Każdy kto chociaż trochę lubi ten rodzaj muzyki zrodzonej w Ameryce a twórczo przetwarzanej na całym świecie, koniecznie powinien wybrać się dzisiaj na jednodniowy, ale bardzo ciekawy V Świdnik Jazz Festival. My uczynimy to tym chętniej, że gwiazdą imprezy jak zwykle odbywającej się w sali kina LOT jest artysta przybyły z ojczyzny jazzu.

Mowa oczywiście o gitarzyście i wokaliście Hiramie Bullocku, ze względu na niezwykle dynamiczny sposób grania i stosowane ekspresyjne środki nazywanym killer guitarist. To Amerykanin, ze swoim stworzonym w Polsce ad hoc trio zakończy festiwalowe popisy, które kilka godzin wcześniej rozpoczną nasze Helikoptery, czyli Helicopters Brass Orchestra. Pomiędzy tymi różnymi krańcami jazzu znajdą się i inne jego odmiany, bo organizujący festiwal Leszek Olechnowicz i jego ekipa ze świdnickiego Miejskiego Ośrodka Kultury zadbali, żeby rozpisany na cztery akty program był bardzo atrakcyjny. A wygląda on następująco:

godz.16 – hall kina – Helicopters Brass Orchestra pod dyrekcją Henryka Maruszaka;

godz.17 – sala widowiskowa kina LOT – Krzysztof Popek Quintet z liderem grającym na flecie altowym, znakomitym trębaczem Piotrem Wojtasikiem na flugelhornie, Wojciechem Niedzielą na pianie, Jackiem Niedzielą na podwójnym basie i Adamem Buczkiem na perkusji w koncercie Letters & Leavs;

godz.19 – sala kina – Artur Dutkiewicz Electric Jazz Concert z pamiętanym znakomicie z występów z Carlosem Johnsonem liderem na klawiszach, Maćkiem Sikałą na saksofonach sopranowym i tenorowym, Jackiem Szafrańcem na basie i perkusistą Grzegorzem Grzybem;

godz.21 – sala kina – Hiram Bullock Trio, gdzie amerykańską gitarową megagwiazdę grającą w swej karierze i z Milesem Davisem i z Erikiem Claptonem, wspierają basista Marcin Pospieszalski i perkusista Krzysztof Zawadzki.

Tak, jubileuszowego, intensywnego V Świdnik Jazz Festival stanowczo nie można przegapić. Dziś wszystkie drogi prowadzą do Świdnika!

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: