Czas na Saurę, Coppolę, Almodovara i… Titkowa

Chciałoby się rzec, że festiwalowy parostatek popłynął, ale jeśli coś nie wypaliło w sobotę, w dniu otwarcia I Festiwalu Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi” w Kazimierzu i Janowcu, to plan odbycia konferencji prasowej właśnie na pływającym Wisłą pomiędzy tymi miasteczkami statku. Niski stan wody królowej polskich rzek spowodował, że trzeba było spotkanie mediów przenieść na twardy kazimierski grunt. A poza tym wszystko w jak najlepszym porządku. Rzesze przybyłych miłośników kina po dwóch dniach już opanowały zawiłości programu i wiedzą na co stawiać.  

Orientują się więc już dobrze, że dziś, w poniedziałek będzie można obejrzeć kolejne filmy goszczących na „Dwóch Brzegach” znakomitych reżyserów – „Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” Boba Rafelsona o 11.15 i „Pociągi pod specjalnym nadzorem” Jiriego Menzla o 14.00, oba w dużym namiocie na boisku nad Grodarzem. Szykują się również na prawdziwe hity dnia. Należy do nich „Iberia”, ostatni film Carlosa Saury ze ścieżką dźwiękową z utworami hiszpańskiego kompozytora Isaaca Albeniza, łączący elemnty kina nowoczesnego, tradycyjnego, opery i falmenco – tamże o 18.15. Hitem jest też obraz innego znakomitego Hiszpana – Pedro Almodovara – „Volver” z Penelope Cruz (na ceremonii w Warszawie uznana za tę rolę najlepszą aktorką Europy 2006), w którym reżyser powraca do swych korzeni i historii jego matki, tworząc film na podstawie własnego życia, wspomnień i opowieści rodzinnych. Sam mówi, że jest on komedią, a przynajmniej komediodramatem, „bo w każdej mojej komedii jest czas na łzy, a w każdym dramacie – czas na śmiech”. Wyświetlony zostanie w panoramie Wielkie Kino na Małym Rynku o 21.00, po dwóch krótkometrażówkach. Natomiast miłośnicy cyklu Kocham Kino na Zamku w Kazimierzu wdrapią się tam w nocy, żeby o 22.00 obejrzeć „Między słowami” Sofii Coppoli ze znakomitym Billem Murrayem w roli zapomnianego gwiazdora tv, przyjeżdżającego do Japonii aby zagrać rólkę w reklamówce, a tam spotyka kobietę, która zmieni jego życie. Wreszcie bazujący na drugim brzegu Wisły nie przepuszczą w Kocham Kino na Zamku w Janowcu przezabawnego „Good bye, Lenin!” Wolfganga Beckera z duchami NRD w roli głównej.

Obecni już na „Dwóch Brzegach” widzowie zaczynają także odkrywać uroki festiwalowych spotkań i wydarzeń artystycznych. Nie przegapią zapewne dziś już o 11.30 na „Lekcjach kina” w małym namiocie spotkania z reżyserem Andrzejem Titkowem, którego „Daj mi to” i „Masz już to” obejrzeli tam wczoraj. Wybiorą się do Czułego Barbarzyńcy o 16.00 na spotkanie z Maxem Cegielskim i promocję książki „Pijani Bogiem” lub o 19.00 by uczestniczyć w spotkaniu z Markiem Kochanem i promocji „Placu zabaw”. A potem być może pobiegną do Klubu u Fryzjera na koncert muzyki świata Transkapeli o 20.00.

Kurier ze swej strony podpowiada natomiast, żeby nie przegapili w odnowionej siedzibie Towarzystwa Przyjacił Kazimierza Dolnego przy Małachowskiego 5b performance_o godz. 17. Tytuł jest imponujący: „Dionizyjska reinterpretacja stytanizowanego świata – czyli fantasmagoryczna rekonstrukcja przemacerowanej bulby”! Kreuje – cytujemy – Jan Michalak – Magister [Sztuki…(sic!)] & Co.

Andrzej Molik

Kategorie:

Tagi: / / /

Rok: