Cztredzieści osiem wesel (i trochę mniej pogrzebów)

* Galowe koncerty na 50-lecie

– Mamy 48 par małżeńskich, które przez pięćdziesiąt lat działalności zespołu tu, u nas, się poznały – zkomunikowała dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Lublin” im. Wandy Kaniorowej, Alicja Lejcyk-Kamińska, na konferencji prasowej poprzedzającej obchody jubileuszu. – Nie udało się, co ładnie by się rymowało, dociągnąć do liczby 50 wesel zespołowych. Niestety, w tym samym czasie zmarło 41. Kaniorowców, którym hołd oddamy na cmentarzach w przeddzień uroczystości oraz w finale koncertu galowego przewidzianego w hali MOSiR w sobotę 24 października – dodała pani dyrektor.

Kaniorowcy to instytucja zupełnie niezwykła nie tylko na mapie Lubelszczyzny. Przez założony w 1948 roku przez Wandę Kaniorową zespół przewinęło się, co brzmi wręcz niewyobrażalnie, około 30 tysięcy ludzi. Aktualnie w Domu Folkloru przy ul. I Armii WP uczestniczy w zajęciach w 15. grupach ok. 500 osób a w sumie związanych z zespołem „Lublin” jest blisko 900. Tyle też będzie w przyszłym tygodniu wykonawców aż trzech koncertów jubileuszowych na trzech scenach ustawionych w hali.

Pierwszy koncert Dla przyjaciół, będzie miał miejsce już w piątek 24 października i przeznaczony zostanie – jak nazwa wskazuje – dla osób zaprzyjaźnionych i dla rodzin. Następnego, głównego dnia jubileuszu odbędą się dwa koncerty: „Lublin” Lublinowi dla sponsorów, bez których uroczystości w ogóle nie mogłby się odbyć i Złoty jubileusz – koncert galowy. Wejściówek na koncerty już niemal nie ma. Choreografie i opracowania muzyczne i wokalne przygotowali instruktorzy zespołu. Przypomniane zostaną też układy poprzednich szefów artystycznych, nie żyjących już Wandy Kaniorowej Ignacego Wachowiaka. Przygotowane specjalnie na jubileusz tańce cieszyńskie wyszły – gościnnie – spod rąk Zofii Marcinkowej. Scenografię całkowicie społecznie przygotowuje znany z wystroju ubiegłorocznego koncertu inauguracyjnego Igrzysk Polonijnych pod Zamkiem (i niedawnego festynu Idei) Marek Grabowski z Krakowa.

Poczta Polska przygotowała stempel okolicznościowy. Przyjedzie 85 osób z zagranicy, z Francji (zaprzyjaźniony zespół Syrena), Japonii, Egiptu, Izrael, Słowacji, USA. Koszt uroczystości zamknie się sumą 157 tys. złotych, z czego najwięcej pochłonęły książka wydana na jubileusz (80 tys.) i zakup nowych strojów cieszyńskich (30 tys.) oraz okolicznościowego folderu.

Ale póki co, Kaniorowcy (I Reprezentacja) wyjechali dziś na swój 116. wojaż zagraniczny do Dusseldorfu. Zarobione w Niemczech pieniądze wspomogą fundusz efektownie zapowiadającego się jubileuszu.

Andrzej Molik

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: