Drogi Tomku!

W Lublinie w księżycową noc pełni

z 16 na 17 lipca roku 2000

Jest mi ogromnie wstyd, że musisz interweniować w swojej sprawie i telefonicznie upominać się o nadesłanie materiałów dotyczących Twojej nagrody, jakie ukazały się w Kurierze. Pewnym usprawiedliwieniem niech będzie dla mnie fakt, że po uroczystości wręczenia Twej statuetki członkom Lubelskiej Federacji Bardów – bo to im, jak widzisz, laur przypadł – wyjechałem razem z Leszkiem Mądzikiem na EXPO 2000 do Hanoweru. Później skolekcjonowałem wszystkie wycinki, ale czekałem na powrórt z urlopu naczelnego, Kazika Pawełka, który sam wyszedł z pomysłem, żeby Ci osobiście podziękować za Twoją piękną inicjatywę i trud włożony w stworzenie nagrody Działu Kulturalnego Kuriera Lubelskiego. Czekałem też jeszcze na to, że HADES – co obiecał jako producent śpiewanych programów federacji – wyeksponuje Twoją rzeźbę w korytarzu klubu, nasz fotoreporter zrobi zdjęcie specjalnej gabloty przeznaczonej na prezentowanie nagrody a ja to opiszę. Tak czas uciekał a Ty wciąż bezskutecznie czekałeś na list ode mnie, za co Cię bardzo przepraszam.

Hadesową gablotkę już opisałem, tyle, ze tekst nie ukazał się jeszcze w gazecie. Mam nadzieję, że zostanie opublikowany w dniu mojego wyjazdu na wakacje do Hiszpanii, czyli we wtorek 18 lipca a najpóźniej w następny dzień, w środę, zaś sekretarka redakcji dołączy go do listu, który zostawiam jej do jak najszybszego wysłania pocztą lotniczą do Ciebie.

Materiałów, jak zauważasz, uzbierało się sporo. Myślę, że po moich publikacjach Twoje nazwisko jeszcze trwalej zapisało się w annałach Lublina a dla tych, którzy Cie nie znali, stałeś się postacią żywą, artystą, który podbijając świat pamięta o swych korzeniach i rodzinnym mieście. Oprócz wycinków i dokumentacyjnych fotografii rzeźby, o które prosiłeś, wysyłam dwie moje fotki z naszego niezapomnianego spotkania w Kazimierzu i zdjęcia z wręczenia nagrody. Niech to wszystko zaświadczy, że pamiętałem o Tobie cały czas i że brakuje mi słów wdzięczności za Twój fantastyczny pomysł i tak fascynującą jego realizację. Przy okazji wyrażam cichą nadzieję, że kiedyś w wolnej chwili zrobisz kolejne odlewy statuetki, żeby można je było wręczać następnym lauretów Nagrody Tomka, jak ją, na wzór Oscara, zaczęłem nazywać i jak próbuję to upowszechniać wśród Czytelników. Z początkiem nowego sezonu artystycznego wrócę na łamach Kuriera do tematu tego lauru, żeby artyści z góry wiedzieli o co mają walczyć i starali się, żeby statuetka stała się w przyszłości, na koniec sezonu ich własnością.

Mam nadzieję, że ten list dotrze do Grasse przed Twoim rodzinnym wyjazdem nad Atlantyk. Ja, jak napisałem, ruszam tym razem z dzieciakami do Hiszpanii, ale nie własnym samochodem, tylko autobusem biura turystycznego w zorganizownej grupie. Będziemy odpoczywać w hotelu na Costa Brava i mam nadzieję zobaczyć wreszcie Barcelonę, bo chciaż w Hiszpanii (głównie w Madrycie i w Valladolid, gdzie jeżdżę w październiku na festiwale filmowe) byłem już z osiem razy, miasto tego pięknego szleńca Gaudiego pozostaje mi nieznane. W drodze powrotnej, 1 czy 2 sierpnia, będziemy przejeżdżać koło Ciebie, bo mamy zaplanowane jako grupa zwiedzanie Monaco (a później Wenecji), nie sądzę jednak, żeby przy tej okazji udało mi się Ciebie spotkać, bo podróż w grupie na to nie pozwoli a i Ciebie zapewne nie będzie wtedy w domu.

Pozostaje mieć nadzieję, że zjawisz się wkrótce w Polsce i że będę miał okazję Cię wyściskać za to wszystko, co dla mnie a przy okazji i dla Kuriera, Lublina i lubelskich artystów zrobiłeś. Jeszcze raz Ci dziękuję, po staropolsku kłaniając Ci się w pas. Proszę Tomku, nie gniewaj się za tą zwłokę i proszę, zawiadamiaj mnie o każdym Twoim kolejnym sukcesie na niwie sztuki, każdym Twym poczynaniu na różnych krańcach tego świata. Przyślij na przykład informacje o wystawie z ogrodów Palais Royal, gdy ta przenisiona trafi do Hagi a później na Tajwan. Komunikuj też, co aktualnie dzieje się z Armią Dżinsów w Chinach. Ja – obiecuję – natychmiast o tym powiadomię czytelników Kuriera pisząc na ten temat.

Piękne dzięki za wszystko!

Pozdrów Twoją rodzinę,

którą mam nadzieję kiedyś poznać.

Ściskam Cię Tomku!

Kategorie:

Tagi: /

Rok: