Dziennikarska rzetelność

Pisanie recenzji książki autorstwa redakcyjnego kolegi zawsze zakrawa na kumoterstwo, ale jest kilka powodów, dla których przełamuję wewnętrzne opory i kreślę te kilka słów.

Po pierwsze czynię to ze względu na temat, a ten zawiera się już w tytule dzieła: Papież Jan Paweł II w Zamościu. Trudno milczeć o publikacji wyczerpująco opisującej dzień, który dla zamościan stał się jednym z najważniejszych dni w historii ich miasta a dla całej Lubelszczyzny był wielkim świętem.

Po drugie, z autorem książki Januszem Kawałko, owszem, pracujemy w jednej redakcji, ale widujemy się stosunkowo rzadko, bo na codzień działamy w miastach odległych od siebie o dziesiątki kilometrów a to nie pozwala na utrzymywanie stałych bliskich kontaktów. Osoba Janusza jest dla mnie wciąż pewną tajemnicą a poprzez lekturę jego pracy mogę się do niej – osoby i tajemnicy – nieco zbliżyć.

Po trzecie wreszcie, uważam, że piękna księga o wizycie Ojca Świętego w rodzinnym mieście Janusza Kawałko, mieście tak przezeń ukochanym, jest wyrazem jego podziękowania, hołdu złożonego za niezwykłe chwile, które dane mu było przeżyć jako dziennikarzowi obserwującemu przygotowania do tego szczególnego dnia a później opisującemu ów historyczny moment, za który sam papież wyrażął później wdzięczność w słowach: „Dziękuję Bożej opatrzności za to, że dane mi było nawiedzić Zamość”. Nie wszystkim dziennikarzom taka gratka zdaża się chociażby raz w życiu. Zamojskiemu korespondentowi Kuriera Lubelskiego, szefowi oddziału naszej redakcji w tym mieście zdażyła się i już to może być powodem do zazdrości dla redaktora, któremu ongiś, w czasie pielgrzymki Jana Pawła II do Lublina nawet nie pozwolono zbliżyć się do miejsc gdzie papież przebywał, bo takie to były czasy, że sprawozdawcami mogli być jedynie wybrańcy namaszczeni przez komunistyczną władzę (mało kto już pamięta dziś ten absurd, ale komunikaty o papieskiej wizycie w naszym własnym mieście otrzymywaliśmy do redakcji drogą oficjalną, przez Polską Agencję Prasową, odpowiednio rzecz jasna zredagowane i ocenzurowane).

Ale w gruncie rzeczy nie tego zazdroszczę redakcyjnemu koledze. Mą prawdziwą zazdrość budzi zupełnie niezwykła rzetelność dziennikarska z jaką Janusz Kawałko podszedł do pracy nad książką Papież Jan Paweł II w Zamościu. W tym dziele zawarte jest dosłownie wszystko, co powinno się znaleźć w pracy dokumentującej wielkie wydarzenie. Podzielona została na rozdziały, których tytuły – podobnie, co już zaznaczałem, jak tytuł całości – wyjaśniają ich treści. Zmojskie spotkania z papieżem, to trzy wspomnienia znanych zamościan publikowane pierwotnie w Kurierze i relacja z Zamojskiego Kwartalnika Kulturalnego o pielgrzymce do Rzymu. Oczekiwanie, to wiersz Wiesławy Ćwikównej – Papierskiej dający wyraz uczuciom związanym z owym oczekiwaniem na papieską wizytę. Rozdział trzeci, Widomość, zawiera zarówno informację o komunikacie jaki napłynął z Watykanu z oficjalną decyzję o objęciu Zamościa trasą pielgrzymki, jak i wiadomość o tym, że papież ochrzcił zamościankę oraz List pastrski biskupów Dicezjii Zamojsko -Lubaczowskiej o rozpoczęciu radosnych przygotowań do przyjęcia dostojnego gościa na Ziemi Zamojskiej.

Wszystkie te trzy wstępne rozdziały (ale i dalsze także), gęsto przetkano informacjami o Zamościu, jego katedrze, najstarszych kościołach diecezji, świątyniach miasta, kościele p.w. Matki Bożej Królowej Polski, który posłużył za miejsce Liturgii Słowa i spotkania z Ojcem Świętym. Postarano się, Janusz się postarał o opublikowanie papieskiego dekretu z 1992 roku o utworzeniu Diecezji Zamojsko – Lubaczowskiej, historii starań o umiejscowienie w Zamościu siedziby biskupów i kalendarium wżniejszych wydarzeń z życia diecezji, jak również szeregu innych drobnych informacji, np. o okolicznościowym medalu wybitym z okazji wizyty czy o szpitalu im. Jana Pawła II. Te dopełniajace obraz miasta informacje szczególnie pomocne dla czytelników wywodzących się spoza Zamościa, ale przecież przydatne i mieszkańcom tego miasta, zostały wydrukowane na podkładach rastrowo rozrzedzonych fotografii, ktore po takiej obróbce przypominają bardziej grafiki niż zdjęcia. Daje to ciekawy efekt i jest interesującym dopełnieniem starannej szaty graficznej autorstwa Piotra Kalińskiego Andrzeja Niedziałka (okładkę zaprojektował Grzegorz Jaworski).

Głównymi rozdziałami książki, niemal w całości opartymi na korespondencjach Janusza Kawałko publikowanych w Kurierze Lubelskim, są rozdziały: Zamość odlicza dni Najważniejszy dzień w 420-letniej historii Zamościa oraz poniekąd dopełniający obraz wizyty, tworzony już post factum rozdział Wizyta Tysiąclecia. I tu autor popisał się rzetelnością godną najwyższego uznania, bo „prześwietlił” tematykę tak wszechstronnie, jak tylko się dało. Żeby się już zbytnio nie rozwodzić, podam niektóre podtytuły pierwszego z wymienionych powyżej (a czwartego w całości) rozdziałów: Jest już wstępny projekt ołtarza, Przedłużona trasa papieskiej pielgrzymki, Sektory dla pielgrzymów już wyznaczone, BOR w Zamościu, Opieka medyczna i bezpieczeństwo, Czekamy na Papieża… I tak w 25. tekstach tej części książki i w 10. następnej – dokładnie i wszechstronnie.

Gdybym był zwierzchnikiem redakcyjnym Janusza (a nie jestem) i próbował mu podpowiedzieć jeszcze jakiś aspekt wizyty, którego nie objął swymi tekstami dla Kuriera, dziś dostępnymi w jego książce, miałbym duże kłopoty w znalezieniu takiej dziury w całym. Dlatego jeszcze raz kłaniam się przed jego dziennikarską rzetelnością, której mu, jak się rzekło, zwyczajnie zazdroszczę, bo czegoś takiego zbyt często się już dziś nie spotyka a profesjonalizm trzeba canić sobie w tym zawodzie najbardziej. Te dzieło, Opus Magnum na miarę wielkości opisywanego przezeń wydarzenia, to – właśnie – dzieło fachowca. Dopełniajace je rozdziały z refleksjami po papieskiej wizycie, dokumentami, spisem sponsorów wizyty Ojca Świętego w Zamościu i albumową wręcz częścią fotograficzną dokumentującą dzień 12 czerwca 1999 roku w tym mieście przekonanie o skończonej fachowości autora, Janusza Kawałko i współpracującego z nim Stanisława Jadczaka, jeszcze bardziej podbudowuje. To w pełni wiarygodny dokument nie pozbawiony emocjonalnej, osobistej nuty. Lektura nie tylko dla tych, którzy mieli szczęście owego dnia przeżyć wizytę Jana Pawła II w Perle Renesansu. Polecam ją szczerze, bez żadnego kumoterstwa.

Andrzej Molik

Janusz Kawałko, współpraca Stanisław Jadczak. Papież Jan Paweł II w Zamościu. 12 czerwca 1999. Zamość 1999. Wydawca: Oficyna Wydawnicza Dziennikarzy Express Press, Lublin.

Kategorie:

Tagi:

Rok: