Gombro nadchodzi!

PODGRZEWANIE ATMOSFERY PRZED KONFRONTACJAMI TEATRALNYMI

W przyszłym tygodniu, od 6 do 10 października Lublina stanie się pępkiem gombrowiczowskiego świata. Odbywać się będzie u nas najważniejsza impreza teatralna Roku Gombrowicza. Na IX Międzynarodowym Festiwalu ”Konfrontacje Teatralne” 27 teatrów z Europy i z Ameryki pokaże swoje spektakle oparte na tekstach lub płynące z inspiracji twórczością autora ”Ferdydurke”. Nim do tego dojdzie, od dziś rozpoczyna się w mieście podgrzewanie Gombroatmosfery. Same Konfrontacje zapowiadają się imponująco. Zaprezentowane zostaną specjalnie zamówione spektakle festiwalowe, które będą tu miały swe premiery. Chodzi m.in. o ”Opętanych” amerykańskiej kompanii Pig Iron, ”Ślub” z toruńskiego Teatru Horzycy i słoweńskiego Mladinsko, ”Zdarzenia na brygu Banbury” wrocławskiego Teatru Polskiego, przywożone z Poznania ”Opowieści argentyńskie” Teatru Polskiego i ”Tajemnicę” Porywczy Ciał, wreszcie o ”Trans-Atlantyk” naszych teatrów Provisorium i Kompania Teatr. Będzie można porównywać, jak ”Iwonę księżniczkę Burgunda” widzą Amerykanie, Białorusini, Francuzi i Niemcy (z kolei wspominany ”Ślub” pokażą jako trzeci Włosi z Arpaaad). Na jeden spektakl, ”Błądzenie”, trzeba będzie jechać aż do Warszawy, do Teatru Narodowego. Przyjedzie na festiwal Rita Gombrowicz, przyjada znakomici goście. Słowem będziemy mieli pięć dni intensywnych przeżyć. A rozpoczynajace się dziś pięćiodniowe preludium do festiwalu, to przede wszystkim „Ziemiańska w Centrali” (klub na pierwszym piętrze Centrum Kultury przy Peowiaków 12), czyli próba przywołania atmosfery przedwojennej kawiarni warszawskiej, gdzie Gombrowicz miał swój stolik i bulwersował kolegów artystów. Sam potem pisał: „Moje dowcipy, miny, powiedzonka, moja dialektyka, poetyckie wzloty, filozoficzno-psychologiczne wywody, artystyczne wypowiedzi, druzgoczące wypady lub podstępne prowokacje, wszystko to elektryzowało słuchaczy, a głównie dlatego, że było akurat przeciwieństwem tego, co na ogół w Ziemiańskiej było przyjęte”. W Centrali tak jak niegdyś w Ziemiańskiej „będą lub nie będą” prowokacje artystyczne, happeningi, wygłupy. Pompatyczne, jak mówią organizatorzy, otwarcie dziś, w piątek o godz. 19 wernisażem wystawy rysunków Justyny Kościelnej inspirowanych opowiadaniami autora ”Iwony”. Główną treścią wieczorów będzie prezentacja słuchowisk Polskiego Radia opartych na tekstach Gombrowicza. Dziś o godz. 20 w Teatrze Wyobraźni PR ”Ferdydurke” w reż Janusza Kukuły i realizacji akustycznaej Andrzeja Brzoski. Spotkanie z Teatrem Polskiego Radia „poprowadzi lub nie poprowadzi” Grażyna Ruszewska z Radia Lublin. O godz. 21 DJ Sszafy zagra lekko elektronicznie brzmiącą muzykę. Jutro, w sobotę 2 mała przerwa w słuchowiskach, bo o godz. 18.30 zadziała znowu w muszli Ogrodu Saskiego Gombrokino. W ostatniej w cyklu prezentacji obejrzymy ”Ferdydurke”, film Jerzego Skolimowskiego. ANDRZEJ MOLIK

Kategorie:

Tagi: /

Rok: