Grechuta i Anawa w filharmonii
Tango Anawa, Dni, których nie znamy, Będziesz moją panią, Świecie nasz, Nie dokazuj, Pomarańcze i mandarynki, W dzikie wino zplątani, Wesele, Korowód, Hop, szklankę piwa… Każdy znajdzie w tym zestawie prawdziwych przebojów swój ukochany. Albo będzie chciał wysłuchać jeszcze inny z ogromnego, fascynującego repertuaru Marka Grechuty, artysty wielbionego nie tylko przez panie, gwiazdy, której każdy kolejny powrót na estradę i na koncerowe trasy przyjmowany jest entuzjastycznie. I można być zupełnie pewnym, że zawsze znajdą się chętni, którzy po brzegi wypełnią sale, w których śpiewać będzie niedoszły architekt robiący piosenkarską karierę od pierwszych sukcesów na studenckim festiwalu piosenki w Krakowie w drugiej połowie lat sześćdziesiątych.
Z pewnością w ten sposób wielbicielami talentu Marka Grechuty wypełni się też sala naszej filharmonii na koncercie zapowiadanym na godz.17 w niedzielę 22 października, tym bardziej, że piosenkarz po latach przerwy zaśpiewa znowu z reaktywowanym legendarnym zespołem Anawa. Nowa Anawa zagra w – jak nie trudno zauważyć – odmienionym składzie: Paweł Piątek – fortepian, Paweł Ścierański – gitara, Tomasz Góra – I skrzypce, Mirosław Stępień – II skrzypce, Wiesław Murzyński – wiolonczela, Leszek Szczerba – saksofon, flet, Mirosław Sitkowski – perkusja i Józef Michalik – kontrabas.
Koncertowi towarzyszyć będzie wystawa malarstwa Piotra Fąfrowicza. Bilety już można nabywać w kasach filharmonii przy ul.Skłodowskiej (od poniedziałku do piątku w godz. 14-18).
(tam)
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2000