Jeszcze dwa hausty śmiechu

W serii znakomitych polskich komedii filmowych proponowanych od trzech dni przez Centrum Kultury w muszli Ogrodu Saskiego, pozostały do pokazania jeszcze dwie.

Dziś, w piątek o godz. 20.30 rozpocznie się projekcja „Rozmów kontrolowanych” Sylwestra Chęcińskiego, z Stanisławem Tymem, grającym jak w „Misiu” Bareji Ryszarda Ochódzkiego, mało sympatycznego prezese klubu sportowego Tęcza, który niespodziewanie staje się bohaterem wojny „polsko-jaruzelskiej”, Ireną Kwiatkowską w roli jego ciotki Lusi i Krzysztofem Kowalewskim, kreującym Zygmunta Molibdena, pułkownika SB. Pierwszą polską komedię o stanie wojennym pamiętamy głównie dzięki tak świetnym dialogom autorstwa Tyma, jak ten pomiędzy Kwiatkowską a Kowalewskim: – Hasło pan zna? – Jakie hasło? – Żyrafy wchodzą do szafy! – Oczywiście, że znam! – A pawiany wchodzą na ściany! – dopełnia ciocia.

W sobotę, na ostatnim seansie cyklu, także o 20.30 obejrzymy „Rysia” Stanisława Tyma, film którego nie trzeba reklamować, jakkolwiek niektórzy wybrzydzali, że „Ryś” to nie „Miś”, którego był poniekad kontynuacją, chociażby przez to, że Tym znowu się wciela w Ryszarda Ochódzkiego, ale rzuconego w całkiem inne, nowe czasy. Wstęp wolny. TAM

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: