Konfront-ranking

Mamy za sobą jubileuszową, 15. edycję – wg najnowszej pisowni – Festiwalu Konfrontacje Teatralne w Lublinie. Po obejrzeniu większości z 17 pokazanych spektakli, pozwalam sobie na zaprezentowanie osobistego rankingu produkcji do nas zaproszonych, zatem bez uwzględniania 8 przedstawień miejscowych, lubelskich, podlegających, na ogół od dawna, odrębnym ocenom, co nigdy nie będzie znaczyć, że gorszych.

1.Wiśniowy sad Czechowa rosyjskiego Teatru Nikołaja Kolady, w jego reżyserii. Absolutna rewelacja. Realizacja korzystająca zarówno z zasobów teoretycznych rosyjskiego teatru, w tym, przede wszystkim prowadzenie aktorów na poziomie najlepszych założeń teoretycznych MChAT-u. Stanisławskiego i Meyerholda, jak i czerpiąca z tradycji folkloru najbardziej rozśpiewanego narodu świata, z melodii najcudniejszego – Liubow…! – wielogłosu jaki stworzono oraz – zaskoczenie! – ze slapstickowych komedii o zaatlantyckich proweniencjach. Bajka! Zadumany nad naszym człowieczym losem doktor Anton Pawłowicz, musi aż z radości podskakiwać gdzieś w lepszym świecie, że takie pyszne siurpryzy mogą go spotkać przy interpretacjach jego dramatów. Cudownie ostra groteska o rozliczeniowej tendencji i odwołaniach do nowej Rosji. A przy tym, jak usłyszałem tuż obok, wyszeptane w ucho, wszyscy dostają to, co kochamy w teatrze z imaginacji Czechowa. Żart subtelny i uśmiech, tu, chce się rzec, panrosyjski, bo zwielokrotniony i rozbujały. I nostalgiczny, rozrywający duszę smutek upadku wartości podstawowych, świdrującej dekadencji dworków na stepowych przestworzach o setki wiorst od Moskwy wyśnionej sióstr trzech. A przy tym wszystkim jakaś prestidigitarska umiejętność Kolady przechodzenia od huku radosnego, śpiewnie rozbawionego, do tonów minorowych, smutą zapłakanych, jakimi potrafią natchnąć jedynie wielkie przestrzenia nadwołżańskiego kraju i próżność ludzików pokroju madame Raniewskiej.

Potem długo nic.

2.Krawiec z Inverness brytyjskiej Dogstar Theatre Company. Chłodno, niemal z wyrachowaniem przedstawiony monodram w interpretacji Mathew Zajaca, niestety z udziałem prywaty, bo opowiadający o pokrętnych losach ojca aktora (czyżby rola życia, jedyna i ostatnia?), a przez nie o Polakach, Ukraińcach, Rosjanach. Przy tym, z elementami historycznej łopatologii w wizualizacjach, być może potrzebnej przy docieraniu do umysłów impregnowanych na cudzą historię Angoli. Jednak przy tym, przedstawienie w jakiś sposób sugestywne. Może nie porażające, jak zapowiadali niektórzy, ale swym przekazem wzruszające. W rozliczeniowej tematyce Konfrontacji najprostsze, a bodaj przez to najbardziej wiarygodne.

3. (A)pollonia warszawskiego Nowego Teatru, czyli Krzysztofa Warlikowskiego. Ale wyłącznie za porywającą sceniczną wizję i aktorstwo. To co robi na scenie w roli Ifigenii Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, artystka wielokrotnie decydująca o sukcesach teatru Krystiana Lupy, wychodzi poza granice terminu kreacja aktorska. To jest dławiące z wrażenia nawet wytrawnego psychologa utożsamienie się z postacią. Skończenie sugestywne, porażające każdą wyszeptaną, wysyczaną i wycharczaną zgłoską, żałosnym kwileniem i zawieszoną w gardle wibracją, tym zwierciadłem głosu niemocy (jakże pięknie się zapowiadał ten spektakl w tych pierwszych scenach, gdy dyskretnie a z wewnętrzną siłą potrafił tej niezwykłej aktorce partnerował Maciej Stuhr) . Niemal dościgała ją w aktorskim kunszcie Magdalena Cielecka, chociaż – na Boga! – nigdy nie pojmę, co za chory umysł włożył jej w usta monolog o spółkowaniu z delfinem. Mie tylko one, oni. Jeszcze wiele z medialnych gwiazd na niespodziwawnej scenie w hali MTL przypomniało przez te zdecydowania za długie 4,5 godziny, że ich miejsce na scenie, a nie w telenowelach i reklamach marności na marnościami dnia dzisiejszego.

Zaznaczając, że nie udało mi się niestety obejrzeć spektaklu Życie jest piękne Centrum Dramatu i Reżyserii w Moskwie, w festiwalowej ariergardzie, nie bacząc na głosy koleżeństwa krytyków, sadowię…

No, niby dlaczego nie? Podgrzejmy atmosferę i pozostawmy sobie tę – chi, chi, chi! – frajdę na następny raz.

Kategorie: /

Tagi: /

Rok: