„Krzyk i Cisza” Sokołowskiego
Janusz Sokołowski żył krótko, zaledwie 42 lata, zmarł w 1996 roku. Był członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych Lublinie i dobrze się stało, że postanowiło ono przypomnieć mroczne malarstwo artysty, który walczył długo z chorobą a życie wciąż go nie rozpieszczało przynosząc kolejne tragiczne zdarzenia, jak wtedy, gdy zmarł mu ojciec a on namalował Rok Apokalipsy, którym zwrócił uwagę szerszych kręgów odbiorców na swój samorodnyny talent, jak wtedy, gdy nagle zmarła także matka utrwalana wielokrotnie na jego obrazach i spłonął rodzinny dom, a on musiał się wyprowadzić ze swojej Lubelszczyzny.
Dziś, w piątek o godz.17 w Galerii Mat-MarT przy ul. Grodzkiej 34 odbędzie się wernisaż pośmiertnej wystawy obrazów Janusza Sokołowskiego zatytułowanej Krzyk i Cisza. Tytuł pochodzi od króciutkiego, dramatycznego wiersza artysty, bo i poezją się ten nadwrażliwy człowiek zajmował, wydał nawet tomik Wyspa Tu. Wiersz dobrze oddaje atmosferę jaką przesiąknięte jest malarstwo Sokołowskiego, więc warto go tu w całości przytoczyć:
Miałem ja ziemię
lecz ją oddałem
Miałem ja Krzyk
lecz już się skończył
…………………
Co pozostało?
…………………
……..CISZA……..
(tam)
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2001