Kurier przyśpieszony

(odjeżdża zgodnie z rozkładem jazdy)

* Nie tak dawno pochwaliliśmy te odłamy Naszych Drogich Drogowców, które malują poziome znaki na jezdniach, za dyskretną pracę w nocy i chyba przesadziliśmy, bo w tym tygodniu robiły to w biały dzień. W starym, dobrze znanym stylu, na przykład na skrzyżowaniu Lwowskiej z ul.Kalinowszyzna, Nasi Drodzy D. zastawiali po kawałku jezdni pachołkami i odświeżali starte zebry a kierowcy uprawiali slalomy jak na placu manewrowym nauki jazdy. Preceder akceptujemy jedynie pod warunkiem, że działalność Naszych D.D. ma służyć poprawie techniki jazdy lubelskich kierowców, która to sprawność nie należy broń Boże do najwyższych.

* Natomiast w minionym tygodniu, kiedy Przyśpieszony nie załapał się do świątecznego (Bożę Ciało) rozkładu jazdy, ujrzeliśmy widok zapierający dech, ale i świadczący dowodnie, że poszczególne odłamy N. Drogich Drogowców działają według własnego widzimisię a na pewno bez jakiejkolwiek koordynacji. Miast nocą zobaczyć ekipy malarskie od znaków poziomych, uwijające się by zdążyć przed ranną eksplozją ruchu samochodowego, dostrzec mogliśmy zupełne dziwowisko. W ciemną noc na ul.Koryznowej, na odcinku gdzie nawet latarni nieco brakuje, pracowała kilkuosobowa grupka N. Drogich D. przygotowująca grunt dla dużej zamiatarki, ktora pojawiła sie w tej okolicy dzień wcześniej. Robotnicy mozolnie okopowali krawężniki usuwając zarastającą je trawę. Wyglądali jak zjawy z rasowego filmu grozy, budzące jednak nie tyle strach co współczucie swym zagubieniem w trzewiach miejskiego molocha. A poza wszystkim, nie ma żadnej pewności, że w tych ciemnościach swoje zadanie wykonali wzorowo.

* A wracając jeszcze do poziomych znaków drogowych… Przyznać się musimy, że mamy niemałą satysfakcję, że N.D.Drogowcy zareagowali wreszcie na nasz odwieczny postulat pojawiający się co roku w Przyśpieszonym, szczególnie po powrotach z zagranicznych wojaży, gdzie wiele można się nauczyć obserwując jak inni dbają o bezpieczeństwo na drogach. Jak doniósł duży Kurier, na Czubach eksperymentalnie zastosowano znaki drogowe wylewane z masy plastycznej w strukturze asfaltu. Wprawdzie nie wiemy, dlaczego nazywa się je uparcie piktogramami (piktogramy to wszelkie systemy rysunkowych symboli, znaków umownych, a więc i trójkąt z kółeczkiem w toaletach i graficzne znaki dyscyplin sportowych w gazecie) i dlaczego się twierdzi, że wymyślono je w Szwajcarii (mistrzem świata w stosowaniu znaków poziomych jest stara, dobra i lewostronna Anglia), jednak ważniejsze jest, że one już są. Kolorowego znaku, po którym się przejeżdża samochodem, nie sposób nie dostrzec. Trzeba gamonia lub szalonego złośliwca (tych jest niestety aż za wielu), żeby takie ostrzeżenie zignorować. Więc brawa i prośba o więcej. Jesteśmy gotowi zredagować listę niebezpiecznych miejsc gdzie winne się te wspaniałe nowinki pojawić. I prosimy uwierzyć, że stosowanie takich znaków – szczególnie odwróconych żółtych trójkątów w czarnej obwódce ostrzegających przed wjazdem na drogę z pierwszeństwem ruchu i ośmiokątnych czerwonych znaków STOP – radykalnie zmniejszy liczbę wypadków w miejscach ich wprowadzenia.

* A teraz coś z zupełnie innej mańki. Niezawodna radiowa Trójka, na wiadomość, że w nadchodzących wyborach do Sejmu ma zamiar kandydować słynna ongiś piosenkarka Sława Przybylska, zaproponowała wczoraj słuchaczom zgłaszanie innych kandydatur spoza kręgu polityków. W szeregu propozycji (m.in. Kuby Stankiewicza, który w ten sposób odpowie sobie wreszcie, i to na cztery lata, na pytanie „Co ja tutaj robię?”) pojawiła się jedna tycząca naszego lubelskiego podwórka. Na przyszłego parlamentarzystę słuchacz zaproponował Krzysztofa Cugowskiego. Też jesteśmy za! Chociaż nie wiemy, jak by się czuł na Wiejskiej samotnie skoro śpiewa, że „do tanga trzeba dwojga” a i zaplecza Budki Suflera miałoby mu zabraknąć.

* Napis zaś z mumuru (bez pochwał, chociaż dziecko przywiozło nam toto z dalekiego Gdańska) mamy dziś taki, że może stanowić ostrzeżenie dla naszego wokalisty przed szaleństwami sejmowymi: KTO RANO WSTAJE, TEN SIĘ GÓWNO WYŚPI.

Polecam się

Starszy Wajchowy

Kategorie: /

Tagi:

Rok: