Nieskończoność opowieści

WYSTAWA BARBARY SOSNOWSKIEJ-BAŁDYGI W GALERII POD PODŁOGĄ

Można nie kochać grafiki komputerowej a jednak ulec fascynacji przy oglądaniu prac wykreowanych tą nowoczesną techniką. Tak dzieje się na czynnej od piątku wystawie Barabary Sosnowskiej-Bałdygi w Galerii ZPAP Pod Podłogą przy Krakowskim Przedmieściu 62.

Im dłużej przebywa się w towarzystwie grafik lubelskiej artystki, tym dobitniej odczuwa ich nieprzeciętne, kuszące walory. To świat głębokich, aksamitnych czerni i wydobywających się z nich metalicznych, srebrzystych, tajemniczo rozświetlonych wstęg, sprężyn i innych form. Wydają się być wyrazem stechnicyzownia, a jawią się w sumie jako zadziwiająco ludzkie. Poskręcane, gdzieniegdzie splątane, falujace, wirujące – odpływają w nieskończoność jak niesforne myśli. Sama artystka stwierdza: – Moje opowiadanie nie zaczyna się i nie kończy, taśmy snują się i napotykają moją wrażliwość, zatrzymują się i nikną. I rzeczywiście. Gra światła i ciemności z grafik Barbary sięga kosmicznych przestrzeni, ale to kosmos człowieka, jego emocji pełnych niepewności i rozdrgania, determinizmu mieszającego się z chęcią swobody. A zawarty w nich rytm, zda się być rytmem serca.

Sosnowska-Bałdyga uprawia grafikę cyfrową od 1999 r., gdy na jej rzecz porzuciła grafikę warsztatową (głównie suchej igły). Przez te lata doszła do mistrzostwa i na wystawie najciekawsze, najbardziej sugestywne są jej prace najnowsze, jak ta wisząca po prawej stronie głównej sciany największej z sal miniaturowej galerii. Oglądanie jej sprawie, że można się utożsamić z emocjami artystki. To w obszarze sztuki znaczy bardzo wiele.

Andrzej Molik

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: