Patty od Almodovara

Recenzent Rzeczposoplitej wyznał, iż mu się wydawało, że w dziedzinie damskich monodramów nikt nie może rywalizować z Krystyną Jandą i jej cyklem poruszających portretów współczesnych kobiet w takich przedstawieniach, jak ”Shirley Valentine”, ”Kobieta zawiedziona” i ”Maria Callas”. I, że sądził tak aż do dnia, kiedy zobaczył na scenie warszawskiego Teatru Rozmaitości Ewę Kasprzyk w sztuce Pedro Almodóvara ”Patty Diphusa”. Teraz się możemy przekonać na ile miał rację, bo spektakl ten będzie można obejrzeć u nas i to już jutro, w sobotę o godz. 19 w Sali Nowej Centrum Kultury przy Peowiaków 12. Bilety po 30/35 zł w kasie CK, tel.(81)536 03 15.

W komplementach po premierze prześcigały się i inne media. W Gazecie Wyborczej można było przeczytać: ”Ewa Kasprzyk jako Patty stworzyła rolę w filmie, którego hiszpański reżyser nigdy nie nakręcił. Kiedy wchodzi do sali z podwórka wydaje się, że zabłądziła tu z jakiegoś baru go-go albo gejowskiego klubu. W różowej peruce wielkości wiadra i obcisłej sukience wygląda jak drag queen. Wrażenia dopełniają monstrualnie wysokie obcasy, na których porusza się jak na szczudłach. Podczas godzinnego monologu Kasprzyk dokonuje psychologicznego striptizu, rozbiera swoją bohaterkę z jej najskrytszych przeżyć i intymnych przygód. W końcu z tandetnej seksbomby wyłania się samotna, zagubiona kobieta manipulowana przez mężczyzn”.

Patty Diphusa to tytułowa bohaterka zbioru tekstów Pedro Almodovara zamieszczanych w latach 80. w czasopiśmie ,,La Luna”, gwiazda porno, kobieta dla niego niemal archetypiczna: wyrazista, intensywna, bezpretensjonalna, naiwna, czuła i groteskowa. Sam Almodóvar nazywa ją „wiernym odbiciem swoich własnych odczuć”, „dziewczyną, która ucieka od samotności i od siebie samej” oraz „krzywym zwierciadłem odbijającym rzeczywistość”. Była dla Almodóvara symbolem połowy lat osiemdziesiątych w Madrycie. Reżyserii podjęła się debiutantka Marta Ogrodzińska, która tak uwielbia autora ”Wszystko o mojej matce”, że mogłaby mu podawać herbatę na planie, byleby z nim współpracować.. Ewa Kasprzyk, pomysłodawczyni projektu, i Remigiusz Grzela, autor scenariusza, uzyskali od Almodóvara prawo do wystawienia sztuki. Nie było łatwo, bo reżyser bardzo niechętnie wyraża zgodę na sceniczne adaptacje swojej prozy. Kilka razy zmieniali tekst i w końcu po roku zabiegów Hiszpan zaakceptował polską wersję. ANDRZJ MOLIK Fot. arch.

Kategorie:

Tagi: /

Rok: