Pełna egzotyka

Atmosfera staje się coraz bardziej gorąca. Im bliżej finału XI Międzynarodowych Lubelskich Spotkań Folklorystycznych, tym więcej atrakcji czy wręcz egzotyki. Bo jak powiedzieć inaczej, skoro dziś, w piątek, wystapią w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego zespoły z tak odległych krajów jak Chiny i Argentyna?

Mieszanka międzynarodowego folkloru jaką oglądamy od pięciu dni, ulegnie znacznemu wzbogaceniu dzięki współpracy naszego festiwalu z Poleskim Latem z Folklorem we Włodawie. To stamtąd trafią do Lublina występujący dziś Iberoamerykański Zespół Folklorystyczny z Kordoby w Argentynie i Syczuańska Grupa Sztuki Elektrycznej z Czengou w Chinach. Wprawdzie trudno się domyślić, co wspólnego z ludowością może mieć elektryczność, ale niech występ Chińczyków będzie niespodzianką do końca.

Do tego egzotycznego towarzystwa dołączy dziś jeszcze jeden zespół zagraniczny, jednak z dużo bliższej nam Austri. Będzie to Zespół Folklorystyczny z Krems, podejmowany w Lublinie przez Zespół Tańca Ludowego KOS. Lublinianie dopełnią program dzisiejszego koncertu w Ogrodzie Saskim.

Jutro natomiast, w sobotę o godz.17, wielki finał tegorocznych Spotkań. Wystąpią wszystkie obecne w Lublinie (a zatem bez gości z Włodawy) zespoły – z Austri, rosyjskiej Jakucji, Egiptu, hiszpańskiej Katalonii, Macedonii i Ukrainy oraz nasze grupy z AM, AR i UMCS a także zespoły KOS, WILCZOPOLE i Ziemi Lubelskiej LUBLIN. Kierownik artystyczny festiwalu Ignacy Wachowiak wraz z swymi współpracownikami szykuje specjalne niespodzianki, w tym – z tego co wiemy – wspólny występ wszystkich prezentujących się zespołów.

A później przyjdzie czekać na kolejne lato i XII Międzynarodowe Lubelskie Spotkania Folklorystyczne.

Kategorie: /

Tagi:

Rok: