Pieśni i tańce tradycyjne
Może to zgoła przypadek, ale trochę wbrew sobie zadziałali mistrz i uczeń, Włodzimierz Staniewski, założyciel i szef Ośrodka Praktyk Teatralnych Gardzienice i były członek tego zespołu Jan Bernad, twórca obchodzącej właśnie dzisięciolecie działalności, niezwykle cennej, ale i penetrujące podobne jak ośrodek obszary kulturowe Fundacji Muzyka Kresów.
Ich ekipy zorganizowały dokładnie w tym samym czasie dwie imprezy o charakterze festiwalowym. Wprawdzie projekt ośrodka Ukraina – Polska – Europa, o którym piszemy powyżej zajmuje się jedynie kulturą ukraińską (za to sensu largo), a rozpoczynający się również dzisiaj III Międzynarodowy Festiwal Fundacji Muzyka Kresów większym obszarem, obejmując czwórkę sąsiadów ze wschodu, bo oprócz Ukrainy także Białoruś, Litwę i Rosję (jednak i skupiając się wyłącznie na muzycznej tradycji), ale doprawdy żal, że doszło do takiego zderzenia, bo szczególnie miłośnicy pieśni tradycyjnej są w prawdziwym kłopocie, co mają wybrać.
Słowo „tradycyjne” powtarza się w programie programie festiwalu fundacji cały czas. Dziś, w piątek w Sali Nowej Centrum Kultury przy ul. Peowiaków 12 (impreza odbywa się tam gościnnie) znajdujemy w nim – po otwarciu festiwalu o godz.18 – co następuje: o godz.18.30 - białoruskie pieśni tradycyjne – koncert dziecięcego zespołu Kołychanka z Michanowicz koło Mińska, o godz.20 – polskie pieśni tradycyjne – koncert Zespołu Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej przy Fundacji Muzyka Kresów i o godz.22 – Noc Tańca – tradycyjne tańce białoruskie.
Festiwal potrwa do soboty. Więcej o nim jutro.
Kategorie: Kurier Lubelski
Rok: 2001