Prezydent niańką
XI Międzynarodowe Lubelskie Spotkania Folklorystyczne odbywają się pod patronatem prezydenta miasta Lublina Pawła Bryłowskiego. On też, z racji funkcji, otwierał festiwal w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego a następnie oglądał popisy tancerzy z ławeczki z boku sceny. Przyprowadzono tam w pewnym momencie zapłakaną, kilkuletnią dziewczynkę, która zgubiła w tłumie mamę. Pan prezydent stanął na wysokości zadania i dopóki zespół z Macedonii, występujący aktualnie na scenie, nie dokończył tanecznej suity, niańczył płaczącą Kasię trzymając ją na kolanach. Po chwili, prowadzący koncert Jan Welik ogłosił, że zguba jest do odebrania z prezydenckich kolan i rodzic Kasi natychmiast się znalazł. Ale na zapleczu długo jeszcze szeptano, że Paweł Bryłowski zaprezentował ludzkie oblicze władzy.
Piszemy o tym kilka dni po niedzielnej inauguracji Spotkań, bo liczyliśmy, że ich patron zjawi się ponownie w Ogrodzie Saskim i – być może – kogoś jeszcze dopieści. Prezydent ograniczył się jednak do spotkania w Trybunale Koronnym z kierownictwem zespołów goszczących w Lublinie, do muszli zaś desygnował szefową miejskiej kultury (i XI MLSF) Lidię Chojnowską, którą należy uznać za jednego z najwytrwalszych kibiców festiwalu, bo obecna jest na każdym koncercie. Na kolana jednak nikogo nie bierze.
(tam)
Kategorie: Felietony / Kurier Lubelski
Rok: 1996