Szymborska po ukraińsku

”Przytupują do taktu niedźwiedzie,/ skacze lew przez płonące obręcze…”. Gorzki wiersz ”Zwierzeta cyrkowe” z tomu ”Dlatego żyjemy” opublikowanego w… 1952 r. otwiera, a ”Wszystko” z zupełnie – zważywszy na częstotliwość ukazywania się kolejnych – świeżego (2002) tomu ”Chwila” zamyka fascynujący zbiór poezji Wisławy Szymborskiej ”Wersja wydarzeń”. Nie jest to jednak kolejna, ”zwyczajna” antologia twórczości naszej noblistki. 51 wierszy z 9 tomików opublikowano w wersji polskiej i – lustrzanie – w tłumaczeniu na ukraiński. Mamy bowiem do czynienia z publikacją historyczną, pierwszym tak obszernym dziełem przybliżającym naszym sąsiadom z Ukrainy niemal całościowo twórczość tej – jak ją ochrzcił włoski dziennik La Republica – Grety Garbo światowej poezji. Dzieło jest zasługą – nie licząc oczywiście samej Szyborskiej – jednego człowieka. Wykonując tytaniczna pracę wyboru i przekładu dokonał oraz napisał posłowie i komentarz Andrij Saweneć, naukowiec związany z Europejskim Kolegium Polskich i Ukraińskich Uniwerstetów. Ono i Wydawnictwo UMCS firmują opasły, ponad 300-stronicowy, właśnie co opublikowany tom. Trudno byłoby komuś kto nie zna ukraińskiego podejmować się recenzowania pięknie – w twardych okładkach – wydanego i tak potrzebnego, czy wręcz pożądanego dzieła. Ograniczmy się do informacji, że w księdze znalazły się wiersze z tomów ”Dlatego żyjemy” (1952), ”Wołanie do Yeti” (1957), ”Sól” (1962), ”Sto pociech” (1967), ”Wszelki wypadek” (1972), ”Wielka liczba” (1976), ”Ludzie na moście” (1986), ”Koniec i początek” (1993” i ze wspomnianego, ostatniego pt. ”Chwila” sprzed niespełna trzech lat. ANDRZEJ MOLIK

Kategorie:

Tagi: / /

Rok: