Tryptyk inspirujący

W Galerii Grodzkiej BWA przy Grodzkiej 5a można już oglądać niecodzienną wystawę „Pozwól mi wargi umoczyć w źródlanej wodzie”. Tytuł jest wersem ze „Źródła”, pierwszej części „Tryptyku Rzymskiego” Jana Pawła II.

Andrzej Mroczek, dyrektor BWA, uznał, iż jego inspirująca moc jest tak wielka, że nie może pozostać niedostrzeżone przez artystów. Zaprosił jedenaścioro wybitnych plastyków do udziału w ekspozycji poświęconej pamięci Jana Pawła II, pozostawiając im wolną rękę co do formy wypowiedzi i tego, w jakim stopniu ich prace są nawiązaniem do tryptyku. Powstała wystawa tyleż różnorodna, co zadziwiająco spójna, mocno naznaczona duchowością. Przy oromnych niekiedy różnicach formalnych dokonał się akt jakiejś niemal cudownej jedni. To odczucie zdominowuje odbiór, chociaż niektóre obrazy znane z innych, niedawnych wystaw – np. Tadeusza Boruty czy Andrzeja Widelskiego – część oglądających może uznać jako „podczepienie” się do zaproponowanego tematu. Najmocniej przmawiają do wyobraźni, wciągają, niepokoją, ale i koją obrazy niefiguratywne, albo figuratywność – krzyż, strzałki, belki – wprzęgające w pełny niedomówień język abstrakcji. Tak działają świeżutkie prace Zofii Kopel-Szulc, rewelacyjnej Natalii LL, Eli Woźniewskiej i nieco starsze Piotra Kmiecia, Stanisława Fijałkowskiego i Tadeusza Wiktora. Oprócz Boruty i Widelskiego, figuratywność reprezentują Andrzej Strumiłło i – niemal anegdotycznie – Zbigniew Warpechowski. Koniecznie to obejrzcie!

Andrzej Molik Fot. W. Jargiło

Kategorie: /

Tagi: / /

Rok: